 |
Cała była tykającą,nerwową bombą;chyba czystą próżnością byłoby myśleć,że w takim stanie uda się jej zasnąć.
|
|
 |
Rozumiem.Wolisz trzymać wszystkie drzwi zamknięte.
Przede mną także.Ale to Twój wybór.
|
|
 |
- Nie widzę żadnego powodu,dla którego miałabym dalej żyć.
- To dlaczego to robisz?
- Dlaczego dalej żyję?
- Tak.
- Nie wiem.Może uważam,że to swego rodzaju obowiązek,także i to.Że skoro otrzymało się życie,trzeba żyć do końca.
|
|
 |
Myśl to jedna rzecz,działanie druga.Może jeszcze miał wewnętrzny hamulec.Może nawet nie jeden,może miał całą siatkę hamulców mających przeciwdziałać popełnianiu takich szalonych czynów.
|
|
 |
folder z naszymi wspólnymi zdjęciami, oglądam je i tęsknie za nami.
|
|
 |
stoje przy oknie, spoglądam w telefon, lecz teraz Ty piszesz do kogoś innego.
|
|
 |
wbrew sobie wracam do naszych wspólnych chwil.
|
|
 |
lecz choć nam nie wyszło, chciałabym mimo wszystko przy Tobie być blisko.
|
|
 |
dobijam się naszą fotografią.
|
|
 |
myśle o tym co między nami było, chciałabym wiedzieć dlaczego tak to się skończyło.
|
|
 |
chce zasypiać z Tobą w ramionach a nie tylko z telefonem w dłoniach.
|
|
 |
nie ma winnych którzy by nie żałowali.
|
|
|
|