 |
Nigdy się nie poddawaj, nawet jak czujesz, że nie możesz iść dalej.
|
|
 |
Mam pełen słoik słonych wspomnień. Niszczysz mnie. Autodestrukcja. Mógłbym umrzeć już teraz. Lęk mi nie pozwala. Boję się, że w ziemi moje żebra zapadną się i białe, ślepe rośliny wyrosną w gnijącej klatce. Szczur powije kilka istot. Może tylko się boję. Łatwo osiągam tylko czerń. Opadają powieki. Bez wątpliwości. Istnieją pewnie inne barwy. Wiem, że są nieokreślone i zmieniają się w ciągu dnia. Nęka mnie światło. Zapomniano o mnie. Powietrze tak ciężko siada na piersi. Nieskończoność cierpienia. Uwięzły w powrotach, w nieustannym cofaniu zegara. Jestem od zbudzenia do zaśnięcia. Moja dusza jest pęknięta i krwawi.
|
|
 |
Dlaczego pozwalamy, by to, czego nie mamy, psuło nam radość z tego, co mamy?
|
|
 |
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy
|
|
 |
Wszystko w porządku, tylko czasem mam mordercze myśli.
|
|
 |
A ja nie lubię światła. Lubię ciemność, która uwalnia nas od naszych twarzy i od naszych cieni.
|
|
 |
Piękno jest tym, co czujesz wewnątrz i co odbija się w twoich oczach.
|
|
 |
Ciężko jest patrzeć jak ludzie się zmieniają.
Ale jeszcze ciężej jest pamiętać kim byli.
|
|
 |
Dzisiaj tkwi we mnie już tylko obojętność. A jeszcze wczoraj chciałam świat objąć ręką, jeszcze wczoraj tętniło we mnie szczęście. A dzisiaj jest mi to zupełnie obojętne..
|
|
 |
Czasami nie chodzi o to, aby zmieniło się na lepsze. Najczęściej chodzi o to, aby zmieniło się na cokolwiek
|
|
 |
niektórzy ludzie nawet nie zdają sobie sprawy jak bardzo pomagają po prostu będąc w odpowiednim miejscu i czasie
|
|
 |
jestem aspołeczna. niespójna. pragnę czegoś jednocześnie nic nie robiąc w tym kierunku. taka postawa aż boli.
|
|
|
|