 |
i pomimo tego, że nie ma Cię obok zawsze jesteś w moim sercu. bo chociaż nie zdążyliśmy wziąć ślubu, przed samą sobą obiecałam Ci dozgonną wierność. zresztą, za każdym odpalanym zniczem czuję się jakbym zakładała Ci na palec obrączkę.
|
|
 |
przeszłość jest złośliwą suką, która uwielbia podstawiać nogi teraźniejszości.
|
|
 |
w dzisiejszych czasach to nie mężczyźni klękają przed kobietami tylko kobiety przed mężczyznami. ciekawe czy za niedługo zaczniecie nam też nakazywać wyciągania pierścionka?
|
|
 |
nie chcę kolejnej nocy siedzieć na dachu i gwiazdom nadawać Twoich imion, aż do zmierzchu. kiedy wszystkie znikną zupełnie jak Ty. ale nadal to robię, każdego beznamiętnego wieczoru bo lubię kiedy wracają. modlę się, abyś poszedł w ich ślady.
|
|
 |
nieodwracalny to może być paraliż, ale nie utrata Ciebie, prawda?
|
|
 |
- byłaś błędem. - błąd co najwyżej popełniła Twoja matka, kiedy nie zdecydowała się na aborcję.
|
|
 |
Jestem i zniknę, istoty przeniknąć nie zdołam i tak.
|
|
 |
W objęciach ulic, w zamieszaniu,
jesteś zapachem na moim ubraniu,
połamane leżą łóżka, drżą spuchnięte lepkie usta.
Cicho, cichosza,
|
|
 |
Gdy sam na sam z tobą siedzę,
nie mam czasu o nic pytać,
patrzę ci w oczy, usta śledzę.
|
|
 |
Namiętności Jego pocałunku nie da się ubrać w słowa. Za każdym razem jest coraz bardziej niesamowity.
|
|
 |
Wtulona w Niego, wiedziała co to szczęście.
|
|
 |
Przecież my nawet nie mieliśmy siebie w planach.
|
|
|
|