 |
prawdziwa miłość jest, wtedy gdy nawet się nie domyślasz dlaczego w ogóle jest.
|
|
 |
a potem każdego dnia pij z filiżanki w której za każdym razem robiłaś mu ciepłe kakao, kiedy z oczami kokiel spaniela przychodził do Ciebie zmarznięty w środku zimy z prośbą o rozgrzanie. patrz na jego bluzę w szafie za każdym razem, kiedy szukasz jakiejś sekskiecki na kolejną imprezę, byleby zapomnieć. rano wstań skacowana, i do kawy zacznij sobie kroić świeże bułki na blacie, na którym jeszcze w zeszły wtorek namiętnie się kochaliście. i wiedź życie bez niego. spal bluzę, stłuc filiżankę i wymień meble w kuchni. ale serca i rozumu ani nie spalisz, ani nie stłuczesz, ani nie wymienisz.
|
|
 |
- co Ci jest? - Ty mi jesteś.
|
|
 |
"Tramwaj, światła, ja w godzinach szczytu i znów się zastanawiam jak jej teraz idzie w życiu".
|
|
 |
|
Tak naprawdę oboje nie potrafimy z siebie zrezygnować. Niby poszliśmy do przodu, niby wybraliśmy inne ramiona i drogi w zupełnie różnych kierunkach, a mimo to co jakiś czas obracamy się przez ramię do tego co było. Wtedy widzę nas i na chwilę muszę się zatrzymać, a przecież inni idą do przodu. Wtedy stoisz ja i Ty i niby jest dobrze, ale oboje robiąc kilka kroków znowu robimy przerwę na obrót. Coś nie pozwala nam zrezygnować. /esperer
|
|
 |
tak często zaczyna boleć na nowo. uświadamiami to, że to zawsze będzie we mnie, bo "mimo, że to przeszłość, to jednak rzuca cień na teraz", jak to świetnie ujął Bisz.
|
|
 |
sezon na budzenie pieszczotą słońca i wodne szaleństwo, uważam za otwarty!
|
|
 |
Jego pocałunek przywraca mi poczucie rzeczywistości.
|
|
 |
Jesteś dla mnie największą wartością, nie potrzebuję nic, po za Twoją miłością.
|
|
 |
Nie jesteś tylko imieniem na liście kontaktów. W moim sercu masz osobny pokój i własne łóżko.
|
|
 |
Są trzy rzeczy, o których moje serce nie zapomina. Wiara - w nas, nadzieja - na wspólne dni, miłość - do Ciebie.
|
|
 |
Nie zostawię Cię, bo kocham Cię na dobre i na złe.
|
|
|
|