 |
|
Co bym zrobiła, gdybym miała przestać istnieć?
Pobiegłabym do Niego i przytuliła. Tyle by mi wystarczyło.
|
|
 |
|
dobra to teraz krzta wyjaśnień. szczególnie odnośnie jednego z komentarzy. nie robiłam niczego pod publikę. pisałam sama dla siebie. przyznam, że to kiedy ktoś chwalił moje wpisy, bardzo mnie cieszyło i niezwykle satysfakcjonowało. nie piszę, że odchodzę po to, żeby ktoś mnie prosił abym została. nie uważam się za żadne guru, ani nikogo lepszego. po prostu postanowiłam zakończyć działalność na tym portalu i uznałam, że warto o tym poinformować kilka osób, które ewentualnie czekałyby na dalsze wpisy. odchodzę tylko ze względu na to, że 'przeszło' mi pisanie. można się było spodziewać, że wcześniej czy później to nastąpi ze względu na to, że zmieniam swoje zainteresowania średnio raz na godzinę. i tak niesamowicie długo to wszystko trwało jak na mnie. dziękuję wszystkim jeszcze raz. a osoby, które oceniają innych, nawet ich nie znając pozdrawiam i nakłaniam do zastanowienia się nad własnym postępowaniem. NIGDY NIE UWAŻAŁAM SIĘ ZA LEPSZĄ. pozdrawiam po raz ostatni - abstracion.
|
|
 |
|
Ej, na zawsze. Aż mnie ziemią zakopią. Obiecuję.
|
|
 |
|
nie dam sobie bez Ciebie rady. upadnę na nierównym chodniku, kiedy nie będziesz trzymał mnie za rękę. skręcę kostkę. wybuchnę melancholijnym płaczem i nie zbiorę w sobie siły, żeby chociażby wyjąc w torby chusteczkę. potrzebuję Cię. szczególnie teraz, kiedy jestem tak ogromnie szczęśliwa. nie patrzę pod nogi. bądź. tak jak jesteś. ani trochę mniej.
|
|
 |
|
Potrzebuje Cię jak narkoman nakotyków, żul alkocholu i jak hazardzista kasyna. I wiesz co, tak samo uzależniasz.
|
|
 |
|
za każde "jutro" z Tobą, oddam wszystkie "wczoraj". < 3
|
|
 |
|
'Obiecaj mi, że nigdy mnie nie okłamiesz, że nie zdradzisz, że będziesz mnie chronił, że zatroszczysz się o mnie, że sprawisz, że poczuję się bezpieczna, że zawsze będę się czuła przy Tobie tą jedyną, że będziesz wyczekiwać do następnego spotkania, że się mną nie znudzisz, że będę mogła przy Tobie śmiać się i płakać, że słowo 'Miłość ' nie będzie tylko pustym słowem , że będę przy Tobie szczęśliwa, że powiesz mi szczerze ' Kocham Cię '. Obiecaj, że mi to obiecasz...' ; *
|
|
 |
|
- A gdy znajdziemy się na skrzyżowaniu naszej wspólnej drogi ? Gdzie pójdziesz ?
- Pójdę ta sama droga co Ty. Bo nigdy Cię nie opuszczę, wiesz ? Szukałem Cię przez cale życie. Jesteś tym skarbem do którego wszyscy piraci dążyli, a tylko ja miałem przyjemność go otworzyć i radować się tym niezwykłym szczęściem, jakie mnie spotkało. Mimo tego ze wcale nie było łatwo.
|
|
 |
|
chociaż nie byłam tą najlepszą panienką w szkole , chociaż nie byłam najładniejsza najbardziej popularniejszą, i nawet nie byłam ubrana tak ladnie jak te wszystkie laski. Nie miałam swojej paczki z którą siedzieliśmy przy fontannie zajadając przysmaki. ale miałam przyjaciół , prawdziwych. mimo tyle braków na które w tym wieku chłopaki patrzyli najczęściej , zauważył mnie,a ja nawet o nim nie śniłam..pokochał mnie, tuląc mnie do siebie i czule mówią ,że nie musze mieć tego wszystkiego żeby być dla niego wyjątkową. powiedział też że mogę być brzydkim kaczątkiem , mieć we włosach milion kołtunów , nie siedzieć przy fontanie i nie mieć najlepszych ciuchów. Tylko , żebym przy nim była zawsze , a wtedy on będzie przy mnie. I wszystkie braki jakie mamy wspólnie, uzupełnimy WSPÓLNIE
|
|
 |
|
Ufasz mi? - zapytał, patrząc w jej delikatną twarz, pełną zwątpienia i niepewności. A ona w odpowiedzi zamknęła oczy i podała mu swą dłoń, mówiąc: - Prowadź.;***
|
|
 |
|
a potem powiedziałam mamie, że nie chce już innych
kolegów.
że lubię bawić się tylko z Tobą.
że Ty w piaskownicy mi wystarczasz. < 3 ;*
|
|
 |
|
A ty ? Czy jesteś tym typem chłopaka, że gdybym się potknęła i wylądowała na środku chodnika, przytuliłbyś mnie i szczerze zapytał: 'nic ci się nie stało?', a potem dodał: 'Nie martw się. Nadal cię kocham.' ?
|
|
|
|