 |
czuję, że nie jestem sobą mimo to tego nie zmieniam, chyba potrzebuję kogoś, kto mnie od tego odciągnie, bo zbyt często alko robi mi zapieprzoną odskocznie i pomimo tego, że udaję, że jest dobrze to nerwy budzą emocje i niszczą zdrowy rozsądek
|
|
 |
ale nigdy nie dam Ci zapomnieć o mnie, choć wolałabym w pamięci Twej zostawić to, co dobre
|
|
 |
nieważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć, na końcu i na początku jest samotność
|
|
 |
Przestań to robić. Przestań pojawiać się, kiedy już wszystko sobie poukładałam. Przestań bywać w miejscach, do których idę, bo jestem pewna, że Cię tam nie spotkam. Przestań ze mną rozmawiać, bo już tego nie potrzebuję. Przestań mnie dotykać, bo przestało to być moim pragnieniem. Przestań pojawiać się i znikać. Zdecyduj się. Jesteś albo Cię nie ma. Ja nie potrafię żyć pomiędzy. [ yezoo ]
|
|
 |
w dłoni butelka wódki, bo ukoić trzeba nerwy, chyba przez to się zmieniłem, zbyt częste upadki, zbyt dużo straciłem, było fajnie przez chwilę, tylko przez chwilę, potem nic już nie było i nie ma to przykre, ja też mam uczucia, też potrafię ranić, ale po co mam to robić...
|
|
 |
wiem, że nie chodzi tu o hajs, nigdy nie chodziło, tylko mnie blisko Ciebie masz, to dopiero miłość
|
|
 |
pytasz co u mnie? nic się nie zmienia, wszystko po staremu i to smutne jest w kurwe, ciężko oddychać samemu
|
|
 |
ty, ja wyczuwam brak tętna...
|
|
 |
to nie moja wina, że sobie nie radzę i to nie moja wina, że po prostu czuć bardziej, kiedy nie używasz słów, to boli w chuj, ale chyba lepiej jest to olać, martwy punkt
|
|
|
|