 |
Nadszedł czas pożegnania z tym kontem, założyłam go 4 lata temu, dziękuje Wam ogromnie za każde pozytywne słowo, za każdego plusika, za każdą obserwującą mnie istotkę, czułam że to co pisze, dla kogoś również ma znaczenie. DZIĘKUJĘ, naprawdę OGROMNIE. Czas zmienić coś w swoim życiu, 18 lat do tego zobowiązuje, chce się rozwijać, iść dalej. Dlatego zostawiam Was z tym kontem, ze starą rastaa.zioom, której już we mnie nie ma. Jeśli chcielibyście dalej czytać moje "wpisy" zapraszam tutaj http://moblo.pl/profile/aawalk JESZCZE RAZ DZIĘKUJE ZA WSZYSTKO, było cholernie miło.
|
|
 |
Dałem Tobie cząstkę siebie i nie wziąłem jej z powrotem.
|
|
 |
A ona nie miała odwagi by powiedzeć mu, że jest jej życiem.
|
|
 |
Jesteście podobni do siebie, nie szukajcie różnic prawdziwym wrogiem jest ten, kto chce was skłócić.
|
|
 |
Me uczucia w tym momencie to ciekawe zagadnienie.
|
|
 |
Nie jesteś mi obojętny na bank.
|
|
 |
Nie będzie nas tylko będziemy gdzieś tam w swoich miastach chlać by nie pamiętać.
|
|
 |
Dziękuję za uświadomienie mnie, że nigdy nic dla nikogo nie będę znaczyć. / jachcenajamaice.
|
|
 |
Powinnam Ci podziękować, dzięki tobie zmieniłam podejście do życia, nauczyłam się tego, że nie powinnam się przyzwyczajać i żyć chwilą.
|
|
 |
Widzę, że mam jeszcze resztę szczęścia pod podeszwą, idę bezszelestnie najbezpieczniejszą ścieżką, pędzę, bo czas lubi spierdalać nam strasznie, wierzę szczerze, że nie zgubi nas naprawdę.
|
|
 |
przez ten czas od obozu wszystko było okej. we wrześniu stwierdziłeś, że możemy być przyjaciółmi, że wszystko będzie dobrze. i tak było wszystko dobrze przez resztę września, październik, listopad, grudzień, styczeń (kiedy przyjechałeś w końcu), luty aż do 25 marca. pokłóciliśmy się. chciałeś kilka dni odpoczynku od siebie. zgodziłam się. nie płakałam. byłam silna. do wczoraj. tak strasznie mi Cię brakuje, że nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. chciałabym, żebyś teraz był tutaj obok mnie. siedział, śmiał się, drażnił ze mną, wkurzał a za chwilę przytulał.. póki co nie wiem na czym stoję. czy kiedykolwiek jeszcze będzie wszystko okej.. || zostanibadz
|
|
 |
Czasem jedyne wyjście.. to wyjście na piwo.
|
|
|
|