 |
a gdy od rodzicow na urodziny dostalam bransoletke, na ktorej jedna z wielu zawieszek byla ta ktora obiecalysmy sobie kupic, az mi sie lza w oku zakrecila... best friends, do you remember?
|
|
 |
nienawidze klotni z rodzicami... nie, nie dlatego, ze pozniej jest chu** atmosfera w domu, lecz dlatego ze on przez te klotnie dostaje najbardziej po dupie, a przeciez nie jest niczemu winny i chcial tylko pomoc:(
|
|
 |
czasem wydaje mi sie, ze milosc rownowazy sie z nienawiscia... czy mozna kochac i rownoczesnie nienawidzic??? najwidoczniej tak... kocham ją, ale momentami jej nienawidze do zbyt duzego stopnia...
|
|
 |
miałeś, zjebałeś! to teraz spierdalaj
|
|
 |
zwiazek bez klotni bylby nudny...
|
|
 |
Mądra... taaa... szkoda, ze nie masz w sobie nic mądrego prócz nazwiska!
|
|
 |
życze Ci dziecko, żebyś nie miała takiego dziecka naciągacza jakim jesteś!... tak mamuś też Cię kocham!♥
|
|
 |
jedna siostre juz stracilam bezpowrotnie, Ciebie moge jeszcze odzyskać, lecz czy to sie uda?!
|
|
 |
to nie tak jak stracenie najlepszej kumpeli, najlepszej przyjaciolki... to tak jak stracenie siostry, siostry blizniaczki... tylko ona mnie tak rozumiala...
|
|
 |
Czy żałuje, ze ta przyjaźń sie skończyła? nie! Żałuje, cholernie żałuję, ze skończyła sie miedzy nami wieź siostrzeńca jaka posiadałyśmy! była na tyle wielka, ze nigdy bym nie przypuszczała ,ze kiedyś cos ja zniszczy, ze kiedyś nie podołamy jakiemuś problemowi... a jednak...
|
|
 |
Spotykajac sie z ta mała po 3 miesiacach gluchej ciszy lepiej mi sie z nia gadalo przez bite 3 h niz ze wszystkimi kumpelami razem wziętymi... nikt nie jest w stanie jej zastapic...
|
|
|
|