głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika iloverapp

czuję tą magię  te motylki  te cholerne zawirowania w brzuszku  takie miłe uczucie w serduszku  gdy wypowiada te dziewięć liter  które brzmią pierwszy raz tak prawdziwie.

lalkowata dodano: 23 lipca 2014

czuję tą magię, te motylki, te cholerne zawirowania w brzuszku, takie miłe uczucie w serduszku, gdy wypowiada te dziewięć liter, które brzmią pierwszy raz tak prawdziwie.

  Nie była dla niego dobra?    Za bardzo kochała. Te właśnie psują wszystko najszybciej i najdokładniej. Chcą dostać tyle samo  ile dają  i pewnego dnia wali się wszystko. Wtedy odchodzą.

niekoffana dodano: 22 lipca 2014

- Nie była dla niego dobra? - Za bardzo kochała. Te właśnie psują wszystko najszybciej i najdokładniej. Chcą dostać tyle samo, ile dają, i pewnego dnia wali się wszystko. Wtedy odchodzą.

I. Znasz kogoś chwilę  a wydaje Ci się  że poznaliście się już dawno. Rozmawiasz z tą osobą i nie czujesz  że czas Ci jakoś wolno płynie  a wręcz przeciwnie. Przegadujecie pół nocy  aż nagle zdajesz sobie sprawę  że zostały wam tylko krótkie ułamki minut na sen. Jednak dla Ciebie to wciąż jest za mało  czujesz  że chcesz więcej  ale sen staje się silniejszy. Serce chce dalej prowadzić rozmowę i słuchać tych różnych opowiadań  tego głosu i śmiechu  gdzie czasami zwykłym żartem wywoływana jest fala ciepła i szczęścia  ale ciało opada bezwładnie i z Tobą wygrywa. Nie zdajesz sobie nawet sprawy  jak bardzo możesz się uzależnić od drugiej osoby  nie czujesz momentu  gdy tracisz grunt pod nogami. Zastanawiasz się czy dobrze robisz  czy możesz pozwolić sobie na taką zmianę w życiu  ale nie czujesz wątpliwości  jak kiedyś. Odczuwasz szczęście  czujesz  że ta znajomość na Ciebie dobrze wpływa. Nie boisz się mówić o sobie i nie boisz się słuchać błędów drugiej osoby  a wręcz przeciwnie.

remember_ dodano: 22 lipca 2014

I. Znasz kogoś chwilę, a wydaje Ci się, że poznaliście się już dawno. Rozmawiasz z tą osobą i nie czujesz, że czas Ci jakoś wolno płynie, a wręcz przeciwnie. Przegadujecie pół nocy, aż nagle zdajesz sobie sprawę, że zostały wam tylko krótkie ułamki minut na sen. Jednak dla Ciebie to wciąż jest za mało, czujesz, że chcesz więcej, ale sen staje się silniejszy. Serce chce dalej prowadzić rozmowę i słuchać tych różnych opowiadań, tego głosu i śmiechu, gdzie czasami zwykłym żartem wywoływana jest fala ciepła i szczęścia, ale ciało opada bezwładnie i z Tobą wygrywa. Nie zdajesz sobie nawet sprawy, jak bardzo możesz się uzależnić od drugiej osoby, nie czujesz momentu, gdy tracisz grunt pod nogami. Zastanawiasz się czy dobrze robisz, czy możesz pozwolić sobie na taką zmianę w życiu, ale nie czujesz wątpliwości, jak kiedyś. Odczuwasz szczęście, czujesz, że ta znajomość na Ciebie dobrze wpływa. Nie boisz się mówić o sobie i nie boisz się słuchać błędów drugiej osoby, a wręcz przeciwnie.

II. Akceptujesz swojego towarzysza i zastanawiasz się  jak długo ta znajomość będzie trwać. Wiesz  że nie chcesz znów się rozczarować i nie czujesz  że tak będzie. Zaczynasz żyć. Pierwszy raz od dwóch lat zaczynasz żyć i wierzyć w istniejące szczęście. Choć może to szczęście teraz jest oddalone od Ciebie o setki tysięcy kilometrów  to czujesz  że jest dobrze  jak jest. Chcesz czegoś więcej? To wiesz  że nie musisz się bać mówić o własnych marzeniach. Cieszysz się pierwszy raz tym co los podarował Ci w prezencie. Cieszysz się tym  że zyskałaś coś o czym jeszcze kilka tygodni temu marzyłaś  co było dla Ciebie nieosiągalne. Dostałaś  a raczej odnalazłaś kogoś przy kim potrafisz się uśmiechać  przy kim czujesz  że żyjesz. To niesamowite uczucie  bo wiesz  że dzięki Tobie ta osoba też się zmienia i zmienia swoje życie. To miłe  kiedy możesz powiedzieć  że Twoje szczęście jest w postaci jednej osoby  z którą dzieli Cię tyle kilometrów  a jednak dusze są wam tak cholernie bliskie.

remember_ dodano: 22 lipca 2014

II. Akceptujesz swojego towarzysza i zastanawiasz się, jak długo ta znajomość będzie trwać. Wiesz, że nie chcesz znów się rozczarować i nie czujesz, że tak będzie. Zaczynasz żyć. Pierwszy raz od dwóch lat zaczynasz żyć i wierzyć w istniejące szczęście. Choć może to szczęście teraz jest oddalone od Ciebie o setki tysięcy kilometrów, to czujesz, że jest dobrze, jak jest. Chcesz czegoś więcej? To wiesz, że nie musisz się bać mówić o własnych marzeniach. Cieszysz się pierwszy raz tym co los podarował Ci w prezencie. Cieszysz się tym, że zyskałaś coś o czym jeszcze kilka tygodni temu marzyłaś, co było dla Ciebie nieosiągalne. Dostałaś, a raczej odnalazłaś kogoś przy kim potrafisz się uśmiechać, przy kim czujesz, że żyjesz. To niesamowite uczucie, bo wiesz, że dzięki Tobie ta osoba też się zmienia i zmienia swoje życie. To miłe, kiedy możesz powiedzieć, że Twoje szczęście jest w postaci jednej osoby, z którą dzieli Cię tyle kilometrów, a jednak dusze są wam tak cholernie bliskie.

Kiedyś wydawało mi się  że wiem na czym polega szczerość i prawdziwe uczucie. Miałam wrażenie  że znam smak miłości i przyjaźni. Sądziłam i wierzyłam  że potrafię rozgraniczyć te dwa różne  ale jakże bardzo silne i podobne do siebie charakterem uczucia. Lecz myliłam się. Nigdy tego w pełni nie potrafiłam zrobić. Zawsze uciekałam w takie myśli  bo wydawało mi się  że to jest prosty sposób na oszukanie własnego serca przed wybraniem złej ścieżki  ale gdzieś pomiędzy tym wszystkim była chęć poznania czegoś niezwykłego  może bardziej ekscytującego? Uważałam  że przecież jestem młoda  że mam całe życie przed sobą  że nie muszę tak szybko dojrzewać  jak inni by tego chcieli. Jednak pomyliłam się we własnych analizach i rozmyślaniach. Pomyliłam się  bo wybierałam zawsze złe ścieżki. Często żałowałam  że na siłę chciałam komuś ufać  że chciałam  aby ktoś mógł ufać mi samej  Ale zrozumiałam dopiero po upływie czasu  jak to może człowieka zniszczyć.

remember_ dodano: 22 lipca 2014

Kiedyś wydawało mi się, że wiem na czym polega szczerość i prawdziwe uczucie. Miałam wrażenie, że znam smak miłości i przyjaźni. Sądziłam i wierzyłam, że potrafię rozgraniczyć te dwa różne, ale jakże bardzo silne i podobne do siebie charakterem uczucia. Lecz myliłam się. Nigdy tego w pełni nie potrafiłam zrobić. Zawsze uciekałam w takie myśli, bo wydawało mi się, że to jest prosty sposób na oszukanie własnego serca przed wybraniem złej ścieżki, ale gdzieś pomiędzy tym wszystkim była chęć poznania czegoś niezwykłego, może bardziej ekscytującego? Uważałam, że przecież jestem młoda, że mam całe życie przed sobą, że nie muszę tak szybko dojrzewać, jak inni by tego chcieli. Jednak pomyliłam się we własnych analizach i rozmyślaniach. Pomyliłam się, bo wybierałam zawsze złe ścieżki. Często żałowałam, że na siłę chciałam komuś ufać, że chciałam, aby ktoś mógł ufać mi samej, Ale zrozumiałam dopiero po upływie czasu, jak to może człowieka zniszczyć.

żeby przynajmniej raz w miesiącu wstawał przede mną i w pochmurny poranek budził mnie uśmiechem i zapachem gorącej kawy  brał na ręce i zanosił do garderoby pomagając znaleźć odpowiednie wdzianko na dzisiejszy dzień  obsypał całe ciało milionami pocałunków  wyszeptał jak to bardzo kocha  zaprosił po zimnym prysznicu do kuchni na śniadanie  przyrządził moją ulubioną granole z jogurtem mrożonym  śmiał się z mojego upapranego nosa  wylizał pozostałości  na później  z kącików ust  włączył najgłupszą komedie i kazał grzecznie oglądać  a sam wziął się za sprzątanie  w południe zabrał na obiadowy piknik nad jezioro by wspólnie spędzić resztę dnia  pokazując przez cały czas że jeszcze nikt tak bardzo jak ja nigdy nie był dla niego ważny.

lalkowata dodano: 22 lipca 2014

żeby przynajmniej raz w miesiącu wstawał przede mną i w pochmurny poranek budził mnie uśmiechem i zapachem gorącej kawy, brał na ręce i zanosił do garderoby pomagając znaleźć odpowiednie wdzianko na dzisiejszy dzień, obsypał całe ciało milionami pocałunków, wyszeptał jak to bardzo kocha, zaprosił po zimnym prysznicu do kuchni na śniadanie, przyrządził moją ulubioną granole z jogurtem mrożonym, śmiał się z mojego upapranego nosa, wylizał pozostałości "na później" z kącików ust, włączył najgłupszą komedie i kazał grzecznie oglądać, a sam wziął się za sprzątanie, w południe zabrał na obiadowy piknik nad jezioro by wspólnie spędzić resztę dnia, pokazując przez cały czas że jeszcze nikt tak bardzo jak ja nigdy nie był dla niego ważny.

 Ze smutkiem trzeba tak walczyć  jak z chorobą. Nie dopuścić  żeby się stał chronicznym stanem  nałogiem myśli i uczuć. Trzeba mu przeciwstawić cele i dążenia  które pozostały żywe  trzeba przeciwstawić obowiązek względem ludzi   ludzi bliskich i Tobie oddanych. Rozumiesz? Jest w Tobie więcej sił  niż Ci się teraz zdaje.

niekoffana dodano: 21 lipca 2014

"Ze smutkiem trzeba tak walczyć, jak z chorobą. Nie dopuścić, żeby się stał chronicznym stanem, nałogiem myśli i uczuć. Trzeba mu przeciwstawić cele i dążenia, które pozostały żywe, trzeba przeciwstawić obowiązek względem ludzi - ludzi bliskich i Tobie oddanych. Rozumiesz? Jest w Tobie więcej sił, niż Ci się teraz zdaje."

Trochę się zdenerwowałam  a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze mi jest smutno  kiedy się przekonuję  że oceniłam   kogoś za wysoko.

niekoffana dodano: 21 lipca 2014

Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze mi jest smutno, kiedy się przekonuję, że oceniłam kogoś za wysoko.

i kto by pomyślał  że będzie prawie  że jedynym tematem w moim domu  że moja mama aż tak bardzo polubi go i będzie wypytywała co u niego słychać  że mój tata nazwie go zięciem  że ja będę potrafiła kogoś tak bardzo kochać  że dla kogoś będę tyle znaczyła  że przeżyję tak cudowne chwile  że będę z kimś planowała przyszłość  że mój świat będzie miał kolor oczu który dobrze mi się nie kojarzy  że zamiast wyjść z przyjaciółkami na ploty wolę siedzieć i czekać na mojego wiecznie niewyspanego mężczyznę.

lalkowata dodano: 21 lipca 2014

i kto by pomyślał, że będzie prawie, że jedynym tematem w moim domu, że moja mama aż tak bardzo polubi go i będzie wypytywała co u niego słychać, że mój tata nazwie go zięciem, że ja będę potrafiła kogoś tak bardzo kochać, że dla kogoś będę tyle znaczyła, że przeżyję tak cudowne chwile, że będę z kimś planowała przyszłość, że mój świat będzie miał kolor oczu który dobrze mi się nie kojarzy, że zamiast wyjść z przyjaciółkami na ploty wolę siedzieć i czekać na mojego wiecznie niewyspanego mężczyznę.

już odzwyczaiłam się od samotnych wieczorów  nienawidzę monotonnej ciszy  nie lubię kakao  choć wciąż jestem sentymentalna to nie wspominam tego co było kiedyś  żyję teraźniejszością  nie topię łez w kubku z zieloną herbatą  uśmiecham się szeroko  a przede wszystkim najważniejsze  że odnalazłam drugą połowę  która mnie uszczęśliwia.

lalkowata dodano: 21 lipca 2014

już odzwyczaiłam się od samotnych wieczorów, nienawidzę monotonnej ciszy, nie lubię kakao, choć wciąż jestem sentymentalna to nie wspominam tego co było kiedyś, żyję teraźniejszością, nie topię łez w kubku z zieloną herbatą, uśmiecham się szeroko, a przede wszystkim najważniejsze, że odnalazłam drugą połowę, która mnie uszczęśliwia.

często po przebudzeniu pojawia się w mojej głowie myśl czy wciąż mnie kocha  zastanawiam się czy uśmiecha się przez sen  czy otwierając oczy marzy mu się  żeby każdego poranka mieć mnie na wyciągnięcie ręki. nie muszę długo rozmyślać  po krótkiej chwili czuję pod poduszką wibrację telefonu  od razu poprawia mi się humor  w końcu dał znak  że kocha. tak dużo o nim myślę  aż sam wie kiedy potrzebuje go.

lalkowata dodano: 21 lipca 2014

często po przebudzeniu pojawia się w mojej głowie myśl czy wciąż mnie kocha, zastanawiam się czy uśmiecha się przez sen, czy otwierając oczy marzy mu się, żeby każdego poranka mieć mnie na wyciągnięcie ręki. nie muszę długo rozmyślać, po krótkiej chwili czuję pod poduszką wibrację telefonu, od razu poprawia mi się humor, w końcu dał znak, że kocha. tak dużo o nim myślę, aż sam wie kiedy potrzebuje go.

teraz wtulona w beżowy koc przytulona w rudego misia  marzę o naszym wspólnym wieczorze  takim sam na sam  z pucharkiem lodów z ajerkoniakiem na długim spacerze oglądając gwiazdy  wymieniając się czułymi buziakami  trzymając się cały czas za rękę.

lalkowata dodano: 21 lipca 2014

teraz wtulona w beżowy koc przytulona w rudego misia, marzę o naszym wspólnym wieczorze, takim sam na sam, z pucharkiem lodów z ajerkoniakiem na długim spacerze oglądając gwiazdy, wymieniając się czułymi buziakami, trzymając się cały czas za rękę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć