 |
moje życie ma twoje imię.
|
|
 |
Wszystko co cenne mi odebrano.
|
|
 |
Udajesz, że jesteś taka silna, a tak naprawdę nie umiesz sobie z niczym poradzić i wszystko doprowadza cię do płaczu. Oszukujesz samą siebie.
|
|
 |
Jesli naprawde kogos kochasz, pozwolisz, by zlamał Ci serce.
|
|
 |
Nie wiem co mnie bardziej przeraża. Zobaczyć Cię ponownie, czy nie zobaczyć Cię już nigdy.
|
|
 |
Mnie na niczym nie zależy, wiesz. Na niczym. Oprócz ciebie. Muszę cię widzieć. Muszę patrzeć na ciebie. Muszę słyszeć twój głos. Muszę i nic mnie więcej nie obchodzi. Nigdzie.
|
|
 |
Ale temu uśmiechowi nie można było się oprzeć. Ten uśmiech mógłby wygrywać wojny i leczyć raka.
|
|
 |
Musimy sobie mówić, co nam leży na sercu, szczególnie o tym, co nas gnębi. Może to będzie przez chwilę bolało, ale przynajmniej dzięki temu problemy nie staną się za duże. Jeśli tego nie zrobimy, będziemy się nawzajem coraz bardziej ranili. A ja nie chcę, żeby tak było.
|
|
 |
nienormalne w moim wieku mieć już tak przewlekły nałóg, nałóg od drugiej osoby.
|
|
 |
nigdy nie powiedziałam nikomu, że jestem najszczęśliwszą kobietą, że przy nim nawet kolejna para butów nie sprawi mi większego szczęścia niż jest nim on. pierwszy raz poczułam coś takiego przy nim, przy mężczyźnie, który potrafi dać mi bezpieczeństwo.
|
|
 |
uwielbiam każdą chwilę spędzoną obok Ciebie, nawet wtedy gdy zachowujemy się jak najlepsi przyjaciele i potrafimy obgadać każdego jak największe plotkary, milczymy i ukradkiem skradamy swoje spojrzenia, całujemy się i zapominamy o całym świecie, sprzeczamy się a po chwili jesteśmy w siódmym niebie, chodzimy za rękę a czasami na luzie jakbyśmy się nie znali, zarówno uśmiechamy się jak i nie wstydzimy się przy sobie płakać, mówimy sobie komplementy jak i przezywamy się, dopiero co planujemy naszą przyszłość a już od dawna zachowujemy się jak stare małżeństwo po przejściach.
|
|
 |
i zapamiętaj raz na zawsze, że żadna nie będzie kochała Cię tak jak ja. nigdy nie usłyszysz od nikogo jak bardzo uwielbia twój pieprzyk po prawej stronie szyi. zawsze w swoich wspomnieniach będziesz miał nasze wspólne chwile, nie te złe bo o nich zapomnisz, a najlepsze. będziesz czuł wszędzie moje perfumy. nie zaśniesz we własnym łóżku. po nocach nawiedzę Cię kilka razy w snach. jak zamkniesz oczy to w myślach będę całowała Cię i próbowała przygryźć wargę i nie miej nadziei, że od tego zdołasz uciec, poczujesz realny ból. na mieście przechodząc obok odważnie spojrzę Ci w oczy i poślę uwodzicielski uśmiech, bo tego właśnie mnie nauczyłeś, cały czas być szczęśliwą. tak kochanie grożę Ci, żebyś nawet nie ważył się zapomnieć o tym co nas łączy.
|
|
|
|