 |
Ich oczy mówią mi to o czym milczą dusze
|
|
 |
Źycie to gonitwa, biegniemy jak charty
choć większość nie wie nawet, że ich cel jest martwy
|
|
 |
Gdy rozmawiamy o tym, widzisz jak płoną nam oczy
|
|
 |
Byłeś przy mnie na dnie, więc wyciągnę na wierzch
|
|
 |
Połączył nas powód, to miłość do hip-hopu
|
|
 |
Pamiętasz ten nasz spacer? Tą deklarację, bajkę, coś jak na zawsze?
Wciśnij słuchawkę, tą w czerwonym kolorze, co tam? Dzisiaj jesteś a gdzie byłeś wczoraj...
|
|
 |
A co u mnie? Teraz już w porządku, chociaż było trudniej tam gdzieś na początku
|
|
 |
musisz iść. wbrew przeciwnościom tego świata. idź nawet jak nie masz już do kogo wracać.
|
|
 |
Ciężkie dni szczerze mówię Ci, Ja tak jak ty wtedy śmieję się przez łzy. I tak jak ty jestem bezsilny winny, Naszego bólu nie zabierze na siebie nikt inny.
|
|
 |
Przytaczam sens mej nieobecności, z konieczności odcięcia od rzeczywistości
|
|
 |
Zgodnie z obietnicą, na okres Wielkiego Postu odkładam na bok cały internetowy świat, a więc i moblo. Kochane/ni życzę Wam, abyście poprzez ten szczególny okres zbliżyli się do Boga. Trzymajcie się i do napisania! :) Wasza Pstrokata w miłości.
|
|
 |
I nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć
|
|
|
|