 |
Nie ma co się przejmować . Można tylko współczuć głupoty innym.
;)
|
|
 |
Nie ma takich kompleksów, których nie można by było się pozbyć. Nie ma takich problemów, których nie da się rozwiązać. Nie ma takich łez, których nie można otrzeć. Nie ma takich złych ludzi, żeby nie mogli się zmienić. Nie ma takich kłótni, po których nie da się pogodzić. Nie ma takich upadków, po których nie można się podnieść.
|
|
 |
Mam tak wyśmienity humor, że to powinno być zabronione!
|
|
 |
Jestem szczęśliwa. To widać, slychać i czuć.
Ale wracaj już ;)
|
|
 |
Teraz tak wiele rzeczy robimy RAZEM i czuję się z tym naprawdę cudnie. Mieć tak kochaną duszyczkę obok siebie, bratnią duszę - uczucie nie do opisania. I jak tu narzekać na cokolwiek?!
|
|
 |
Żyć chwilą, wdychać miejskie opary, spacerować wśród alejek pełnych kolorowych liści z uśmiechem przyklejonym do twarzy.
|
|
 |
ciekawskie spojrzenia wiecznie nienasyconych Tobą ludzi.
|
|
 |
tak to prawda , robię trzy najgorsze rzeczy : palę, pije, kocham .
|
|
 |
ohh kurwa pierdolcie się,pierdol się ty życie i pierdolcie się wszyscy i mam dość kurwa i wysiadam z tego cyrku.I to że znowu się kłócimy gdzieś tam nie wiadomo w jakim mieście,że dwukrotnie przekraczasz prędkość i chcesz nas przy tym zabić a ja milczę i tylko z premedytacją z wściekłością i nienawiścią wbijam paznokcie w tą cholerną tapicerkę w którą jeszcze parę chwil wcześniej wbijałam je z rozkoszy i podniecenia.I mam tego dość i przecież Cię nie kocham i co ja sobie kurwa myślałam że mogę zapomnieć?Zastąpić uczucie związkiem opartym na seksie?I byłam głupia i ohh przecież nadal jestem, jestem tak bardzo naiwna popierdolona chora i popieprzona i tylko,tylko naprawdę mi zależy a Tobie,Tobie jeszcze bardziej i serio mamy problem.I przepraszasz mnie po wszystkim i bierzesz za rękę a ja nie potrafię jej puścić i jest źle tak bardzo że wracam i ryczę i palę i skręcam jointa za jointem i myślę i myślę.Powinnam to skończyć teraz tutaj,ohh przecież zaraz znowu we mnie będziesz/nacpanaaa
|
|
 |
Pokochał mnie za oczy - nie za efekt uzyskany maskarą i podkreślającym eyelinerem.
Pokochał za włosy - te poranne niesforne kosmyki - nie rezultat długiej walki z suszarką i prostownicą.
Pokochał mnie rozciągniętym dresie - nie w skąpych ciuszkach ledwo co zasłaniających tyłek.
Pokochał mnie za wredne docinki - nie za wszystkie teksty przygotowane w celu jak najlepszego zaprezentowania się.
Pokochał mnie taką jaka jestem dlatego wiem, że już na zawsze będzie mnie kochał.
|
|
 |
just i love you, bejbe ;*
|
|
|
|