 |
Coś tam w środku się otwiera powolutku..;*
|
|
 |
Z nikim mi tak nie odwala jak z Tobą .
|
|
 |
Bycie normalną jest przereklamowane ;)
|
|
 |
Pieprzę te moblo. Pieprzę te wpisy, w których mowa o Tobie. Pieprzę to konto, które było założone specjalnie dla Ciebie. Pieprzę to wszystko i kurwa nie mam zamiaru wracać już do pisania, bo Ciebie nie ma i nie wiem gdzie jesteś. I nie potrafię bez Ciebie funkcjonować. I chcę zostawić te konto na pamiątkę, o Tobie. O tym że coś tak świetnego mnie spotkało. Że po trafiłaś zaspokajać moje pragnienia, jak nikt inny... i pieprzę głupoty . Bo nie mogę spać i myślę o Tobie . Jestem chujem.
|
|
 |
I kurwa sądzę, że jak na razie jest za wcześnie. Za wcześnie na to, by powiedzieć że nie chcę do tego wracać, że trudno, że było minęło. Sądzę, że ciągle będzie za wcześnie. Nie potrafię się przyzwyczaić do tego, że co wieczór już nie przychodzi esemes, z tym twoim słodkim - D o b r a n o c : * . Że nie towarzyszy mu dzwięk naszej ulubionej piosenki... Że kurwa nie było mnie tam wtedy z Tobą. Że zniszczyła nas zazdrość, ta właśnie od której tak bardzo chciałem nasz związek bronić. Co ja pieprzę. Ciebie nie ma i nigdy już nie wrócisz, im wcześniej przyzwyczaję się do tej myśli tym mniej będzie to mnie bolało... ale kurwa K O C H A M C I Ę, pamiętaj. KOCHAM CIĘ W CHUJ MOCNO, A NAWET JESZCZE BARDZIEJ.. moja mała ;*;
|
|
 |
"Nie ma Cię gdy moje życie spada w dół. Nie ma Cię gdy wszystko łamię się na pół. Nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś, ale dobrze że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce. " Pezet.
|
|
 |
|
wiesz, nie tęsknie tylko za jej obecnością. bo dalej mogę ją widywać, ale jest bardziej zimna niż noce, i bardziej nieprzewidywalna co do swoich uczuć jak pogoda za oknem. tęsknie za naszymi chwilami, pełnymi pieszczot, czułości, wygłupów, chwil pachnących nami, brakuję mi ciepła, ciepła, którym otulałaś mnie, ale nie za pomocą koca, za pomocą twoich dłoni, pocałunków, uczucia. tęsknie za słodyczą twych ust, która nie da się porównać z żadnym kulinarnym wynalazkiem. tęsknie za twoim śmiechem, który kołyszę się w moich uszach, który u kaja mnie, czuję się jak dziecko, które kołysze jego matka. w głębokim zatraceniu, rozluźnieniu. brakuję mi tych esemesów, żaden inny nie przychodzi tak samo, twój miał swój osobisty dźwięk, osobiste litery. za twoim głosem, który jest piękniejszą melodią niż wszelkie zagrane przez różnych wybitnych pianistów. tęsknie za chwilami, które stały się wspomnieniami.
|
|
 |
"Pieniądz to nie wszytko, jak miłość to nie z dziwką... "
|
|
 |
Świadomość, że możliwe jest to, że będziesz zasypiała w moich ramionach, daję mi mocnego kopa w dupę , żeby dojebać tamtemu chujowi.
|
|
  |
ciesze sie, że mam jego.. przyjaciela który zawsze jest ze mną. ~schooki~
|
|
  |
i po raz kolejny straciłam mój cenny czas na jakiegoś idiote. ~schooki~
|
|
  |
chcę żeby był obok mnie i przytulił mocno, mówiąc ''będzie dobrze'' ~schooki~
|
|
|
|