 |
Możesz nazywać mnie naiwną i głupią, ale przynajmniej przez chwilę wiedziałam czym jest prawdziwe szczęście.
|
|
 |
Chociaż na moment zapomnieć o tym całym syfie, który odbiera mi nadzieje na lepsze jutro.
|
|
 |
No, wreszcie mogę odetchnąć z ulgą. Teraz gdy już wszystko się zjebało nie mam się przynajmniej czym martwić.
|
|
 |
I wiesz co? Teraz to ja nie mam czasu dla Ciebie. Na Twoje zachcianki, kłamstwa, wymysły. Nie mam czasu na cokolwiek związanego z Tobą. Już nie mam. I nie chce mieć.
|
|
 |
Jestem wściekła, ale nie dam Ci tej satysfakcji i będę się zajebiście uśmiechała. Taki psikus.
|
|
 |
Czasami rozwiązania nie są takie proste. Czasami pożegnanie jest jedynym sposobem.
|
|
 |
Dzieje się za dużo i za szybko. Źle i za bardzo skomplikowanie. Nieodwracalnie i zbyt brutalnie.
|
|
 |
Właśnie nadszedł czas, w którym stwierdzam że nie warto. Nie warto na siłę szukać czegoś, czego nie ma i nie będzie.
|
|
 |
Dlaczego kochamy najmocniej wtedy, gdy miłość umiera?
|
|
 |
Próbujemy żyć na nowo, ale wciąż mamy za sobą niedomknięte rozdziały.
|
|
 |
Za późno. Już nie musisz o mnie walczyć. Dziękuję.
|
|
 |
Może mogłoby być trochę inaczej. Może mogłoby być trochę jak dawniej.
|
|
|
|