 |
Siemasz, co tam? Jakieś piwko zmotasz? Spoko mogę iść, pogadamy o głupotach. Tak zaczynałem wieczór z kumplem, gdy musiałem wyjść gdzieś, by zapomnieć kim jesteś Ty. Zgrywałem znów twardego typa przed ziomami nawet kiedy pytali mnie jak to jest między nami. Gubiłem temat, udawałem, że przypadkiem.. mówiąc nagle: "ej obczajcie tamtą pannę". Chyba skumali, że za dobrze nie jest, coś tam podpowiadali mi, bym olał Ciebie.
|
|
 |
' Żyj spokojnie, niech Ci się wiedzie i nie rozmawiajmy dzisiaj bo nie wiem co mam powiedzieć.
|
|
 |
I to nie chodzi o to, że o Tobie już nie pamiętam. Ale to on jest pierwszym, który widzi mnie po przebudzeniu. On robi mi śniadania, obiady i kolacje. To do niego przytulam się po męczącym dniu i narzekam jaki ten świat jest parszywy.Z nim tworze wspólne życie, on wie czego najbardziej chcę, on wie, że mogę zrobić wielką awanturę o rozrzucone skarpetki. I to nie to, że byłeś gorszy czy lepszy. Chodzi o to, że Ty byłeś tylko fragmentem, a on jest całością./esperer
|
|
 |
|
Nie rezygnuj z czegoś, tylko dlatego, że wymaga to czasu. Czas i tak minie.
|
|
 |
|
"Gdy kogoś kochasz, nie przeliczasz tej miłości na uczynki. Nie licytujesz: ja dałam tyle, ty dałeś tyle. Po prostu ofiarujesz, nie myśląc o zapłacie."
|
|
 |
|
“A jednak często jest, że ktoś słowem złym zabija tak, jak nożem." - Czesław Niemen
|
|
 |
|
Odległość nie znaczy nic, jeśli ktoś jest dla Ciebie wszystkim.
|
|
 |
Najtrudniej jest napisać komuś, że się tęskni. Człowiek musi się otworzyć, przeciąć serce nożem i wyciągnąć z niego rękę. A co jeśli ręka nie zostanie pochwycona, nie złapie jej druga dłoń? Najtrudniej jest przyznać się do strachu, że martwimy się o drugą osobę. Nie chce się wyjść na paranoika ograniczającego wolność nie chce się oskarżać o nieumiejętność życia. Najtrudniej jest żyć, ze świadomością że osoba jest daleko i nasze słowa tak na prawdę NIC nie znaczą. Najtrudniej jest mieć napady paniki nad ranem i myśleć, że wszystko co dobre w życiu już minęło, że nic nas nie spotka, że nic się nie stanie, że cudów nie ma, tak samo jak teleportacji. Najtrudniej jest już nie chcieć płakać kiedy łzy nadal płyną i nie można ich powstrzymać, jak trudno jest być kimś kto ma tyle wad i tyle musi się jeszcze nauczyć. Może to i lepiej, bądź daleko, przynajmniej cię nie skrzywdzę.
|
|
 |
cokolwiek by nie mówili, sam najlepiej wiem kim jestem, co i jak mam robić i gdzie jest moje miejsce
|
|
 |
Gdybyś zapytał mnie czy oddam komuś siebie, to powiedziałabym nie, bo przecież w miłość nie wierzę, tak było do czasu, kiedy poznałam ciebie, początek raj jak eden, później niezrozumienie
|
|
 |
co mam powiedzieć? po co mam słuchać? co mam powiedzieć, kiedy znów mi stąd uciekasz.. nie wiem, czy jeszcze ta rzeka ma szanse na zejście z tym brzegiem..
|
|
 |
siedzę w pustym mieszkaniu, myślę o tym jak było, pytam czemu to wszystko się tak szybko zużyło, czy to miłość w ogóle, skoro zgasł już ten płomyk, cały ból w tym momencie nie jest mi oszczędzony
|
|
|
|