|
Przestałam być sobą i nienawidzę tego, przestało mi zależeć, ale nie przejmuję się tym, idę, po prostu idę, przed siebie, sama, jak zwykle.
|
|
|
Tam jest to wszystko, parę drobiazgów, masa zdjęć, bokserki, płyty, jakieś Twoje koszulki, perfumy, masa innych rzeczy, tam, w tej papierowej torebce, zawiniętej w folie i schowanej do kilku coraz większych pudełek, zaklejonych dokładnie taśmą, tak jakbym bała się, że wspomnienia związane z nami wyjdą stamtąd i zaczną mnie dusić.
|
|
|
Robię smokey eyes i rzucam facetom prześmiewcze spojrzenia, a oni, głupcy, mówią mi potem, jak bardo mnie chcą.
|
|
|
Przecież Cię znam. Tak naprawdę to po Nim, nie jesteś w stanie kochać następnych .Traktujesz ich jak przyjaciół z którymi się całujesz i z którymi kiedyś tam zgodziłaś się uprawiać seks. I nawet jeżeli na początku tego chciałaś, to teraz jest to dla Ciebie już tylko rodzaj obowiązku, bo przecież nie chcesz krzywdzić ich prawdą. I nawet jeśli dawniej podobało Ci się to, nawet jeśli kiedyś miałaś kontrole to teraz nie potrafisz już niczego rozdzielić, nie potrafisz już niczego nazwać,nie możesz zmusić się żeby zacząć wierzyć, że istnieje w Tobie jeszcze cokolwiek dobrego.
|
|
|
so tell me how was your day
|
|
|
Zabawne, jutro pewnie znowu jakaś szmata, nazwie mnie szmatą.
|
|
|
Sami tak naprawdę się nie ogarniamy, a wymagamy od innych żeby nas rozumieli, akceptowali, to śmieszne.
|
|
|
Pamiętaj frajerze: Jak umrę, a Ty przyjdziesz na mój pogrzeb, to obiecuję, że zmartwychwstanę i tak przypierdolę Ci zniczem, że to Ciebie będą tym razem chować..
|
|
|
Amator martwi się o aparat.
Profesjonalista martwi się o pieniądze.
Artysta martwi się o światło.
|
|
|
Pasja musi być w sercu. Nie w oku. Ważne żeby fotografia przywoływała uczucia i wspomnienia, a nie była tylko drogim aparatem.
|
|
|
życie najpierw Cię pierdolnie , potem zapyta : - co tak leżysz
|
|
|
bo najczęściej próbujemy zapomnieć kogoś, kogo tak na prawdę chcemy pamiętać.
|
|
|
|