 |
|
Nie trać mnie, idziemy przez polarną noc.
Choć słońce nie wschodzi, ja mam jasność,
bo mam w dłoni Twoją dłoń, przy skroni Twoją skroń.
Słońce nie wschodzi, jesteś moją gwiazdą - płoń!
|
|
 |
|
Bo potrzebuję Ciebie, jak żadnej innej rzeczy
Skłamałbym, mówiąc, że chce się z Ciebie wyleczyć
Wiedz, że się rozpadam, kiedy piszę ten numer
Może będę go żałował, ale mówię to, co czuję.
|
|
 |
|
Ideały są wieczne, jeśli wierzę w nie i żyję
Odbierzesz mi wiarę, tylko jeśli mnie zabijesz!
|
|
 |
|
jestem pewna , że jutro od razu po otworzeniu oczu powiem , tak jak dzisiaj , ciche : " jebana szkoła "
|
|
 |
|
potrzeba mi jednej fajki, żebym miała miękko w kolanach i zakręciło mi się w głowie, albo czterech kieliszków wódki, albo zwyczajnie ciebie obok, z gorącymi dłońmi na udach i wilgotnymi wargami na moich ustach .
|
|
 |
|
Ej, weź rusz tyłek, podnieś go do góry i walcz. Jesteś silna - masz styl, charakter i w chuj dużo mocy w sobie. Odstaw tego drinka, wyrzuć szluga - to Ci nie pomoże. Działaj, bo jesteś w stanie.
|
|
 |
|
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące.
|
|
 |
|
czujesz sie nikim
|
|
 |
|
u mnie dobrze. we mnie źle.
|
|
 |
|
Mam setki myśli, setki wizji w mojej głowie,
lecz znając życie i tak nikt się o nich nie dowie.
|
|
 |
|
Tak sobie myślę,że teraz wszystko jest inne.
Tak sobie myślę,że teraz pora na zaciśnięcie pięści i zwyczajne przetrwanie burzy.
Mam dość zastanawiania się i upewniania samej siebie,że coś w ich życiu znaczę.
|
|
 |
|
"Dobija mnie ta cała sytuacja.Rzygam ciągłą niepewnością tą jebaną obojętnością i tą niepewnością.
Mój dzień dziś jest pełen wrażeń.Mam dość rozumiesz? Nie potrafię wciąż udowadniać samej sobie,że to ma jakikolwiek znaczenie,że trwanie w tym jest pewnym fundamentem na moje przetrwanie.Straciłam nadzieję
Może już taka jestem a może po prostu potrzebuję słów pewności, jakiegokolwiek potwierdzenia prawdziwości,miłości,tęksnoty.Kurwa!"
|
|
|
|