 |
O czym mamy rozmawiać? Tak, tęskniłam. Przez długi okres nie było dnia, abym o Tobie nie myślała, abym nie wylała chociaż jednej łzy. Tak, bolało mnie wszystko i nie mogłam sobie wyobrazić, że to kiedykolwiek się skończy. Tak, byłam żałosna, tak żyłam przeszłością i pierdoliłam teraźniejszość. Tak, naprawdę Cię kochałam i czekałam. Sęk w tym, że przestałam. Spóźniłeś się o to jedno więcej bolesne wspomnienie o Tobie./esperer
|
|
 |
Zaczął na mnie wrzeszczeć. Wbijał boleśnie palce w moje ramiona, od czasu do czasu wstrząsając mną jak kukłą. Krzyczał, że zachowuję się jak kompletna kretynka z brakiem szacunku do siebie. Mówił coś o tym, że płaczę za kimś kto jest zwykłym frajerem. Wprost wywrzeszczał pytanie czy naprawdę nie widzę tego, że jestem od niego lepsza? Miał dość moich łez, narzekań i tego, że każdy mój problem wiązał się z przeszłością. Kazał skończyć mi pierdolić i wziąć się w garść. Patrzyłam na niego w osłupieniu, ale nie, nie byłam zła. Miałam wrażenie, że nikt nie trafił tak do mnie jak w tej chwili on. Zacisnęłam pięści i syknęłam, że nigdy więcej nie ma prawa odzywać się do mnie w taki sposób, bo nigdy więcej nie będę tą samą żałosną osobą. Myśl co chcesz, w mojej definicji to jest właśnie przyjaźń./esperer
|
|
 |
Słowa konsekwencja myśli, myśli skutek życia Życie? nie narzekam, a u Ciebie co słychać?
|
|
 |
Gdzie jest uśmiech, który pocieszał innych? Gdzie ten charakter, który zawsze był silny?
|
|
 |
Bo może wkońcu przyszedł ten moment by usiąść naprzeciw siebie i przeprosić za wszystko?
|
|
 |
napraw wszystkie moje błędy.
|
|
 |
ściśnij ból, musisz być silny w chuj.
|
|
 |
Zastanawiałam się, jak wiele razy wybaczamy komuś tylko dlatego, że nie chcemy go stracić, nawet jeśli ów ktoś nie zasługuje na nasze przebaczenie.
|
|
 |
szczerze ? teraz mam wyjebane na wszystko i wszystkich . mam już dość tej całej maskarady... nie wytrzymuję...
|
|
 |
A dziś? Dziś mogę przekazać ci wymowny komunikat pod postacią środkowego palca
|
|
 |
.a gdy usłyszę twoje imię - odwrócę się i z uśmiechem powiem "jebany".
|
|
 |
I przychodzi czasem taki moment, że po prostu odpuszczasz .
|
|
|
|