|
|
mieliśmy być na zawsze, pamiętasz?
|
|
|
|
Oboje chcieliśmy co rano przygotowywać razem śniadanie a później zjadać je w łóżku przy naszej ulubionej kreskówce. W pośpiechu całować się przed wyjściem do pracy a później wymykać się z pracy by zjeść ze sobą kebaba w formie obiadu, czekać co wieczór z ciepłą herbatą na poprawę dnia, kłócić się o moje "5 minutowe" siedzenie w łazience, leżeć razem w łóżku spoglądając sobie w oczy i trzymając się za ręce. Wiesz co najbardziej boli? Że mogliśmy przetrwać, spełnić te wszystkie rzeczy i być naprawdę szczęśliwi. Ale mimo silnego uczucia nie daliśmy rady, życie wystawiło nas na próbę a my przegraliśmy ją. Pytanie czy kiedykolwiek wybaczymy sobie, że zjebaliśmy coś co było naprawdę prawdziwe i szczere.
|
|
|
Miałem porzucić te myśli i nie myśleć już o Tobie, lecz wciąż jesteś w moim sercu, i w nim będziesz nawet w grobie. Nie ma mnie już dziś przy Tobie, i nie będzie mnie już wcale, lecz to był Twój własny wybór by przekreślić życie całe.
|
|
|
Zapatrzony w Twoje zdjęcie, już od dobrych kilku godzin. Mógłbym patrzeć na nie wiecznie, jakoś ciągle nie mam dosyć./jopel
|
|
|
Bo nie poznaliśmy się po to by o sobie zapomnieć.
|
|
|
Nie zapomnij o mnie, bo mam tylko Ciebie. /Onar
|
|
|
|
Patrz, my nieidealni, a jak idealnie razem. / Endoftime.
|
|
721 dodał komentarz: do wpisu |
10 czerwca 2013 |
|
|
I może nie zawsze było dobrze ale kurwa byliśmy szczęśliwi a przecież to jest ważne, nie?
|
|
|
|
Boże, dlaczego mi to robisz? Czy taki sens jest mojego istnienia, abym do końca życia czuła się samotna i nie miała nikogo w kim mogłabym mieć oparcie, do kogo mogłabym się przytulić i chociaż raz w życiu poczuć się tak naprawdę bezpiecznie? Czy moje życie musi składać się głównie ze smutku, samotności i łez? Czy jest mi pisana odrobina szczęścia w niedalekiej przyszłości, czy już do końca na mojej drodze będą pojawiać się przypadkowe osoby, które na zawsze zmienia bieg mojej egzystencji na tym świecie? Czy postawisz kiedyś przede mną człowieka, któremu będę mogła powierzyć całą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość? Czy zjawi się ktoś taki, kto doceni moje wady, jak i zalety i nie będzie oceniać mnie, jak ksiazki po okładce? Czy kiedyś poczuję szczęście i miłość ze strony rodziny? Czy kiedyś będę w stanie się tym cieszyć?
|
|
|
|
nie potrafię patrzeć dłuższy czas w lustro, nie mogę patrzeć na tą pogubioną w uczuciach osobę. nie wyjdę bez makijaż bo boję się, że ktoś zobaczy mnie prawdziwą. unikam kontaktu wzrokowego bo nie chcę, żeby ktoś w moich oczach zobaczył ból. unikam rozmów na jego temat bo każda przynosi nagły wybuch płaczu.
|
|
|
|
Nie myślałam nigdy jak umrę, ale chyba jest dobrze umrzeć za kogoś, kogo się kocha?
|
|
|
|