 |
Szczerze? Pierdolę Cię. Prywatnie? Kocham.
|
|
 |
Pierdolne,że niby ona i Moblo?!
|
|
 |
Nie zdziw się jeśli pewnego dnia podejdę do ciebie i ze łzami w oczach szepne że to ty nauczyłeś mnie kochać.
|
|
 |
Żyletka - jej być albo nie być - To było jej życie w jej rękach.
|
|
 |
`Szczęście? nie zdziw się jeśli pewnego dnia kopnie cię w dupe zabierając ze sobą pod ręke nadzieje`
|
|
 |
Skarbie, gdy mówiłam Ci że możesz zacząć zachowywać się jak prawdziwy mężczyzna, nie chodziło mi wtedy o omijanie kilometrami kąpieli.
|
|
 |
Kochanie, Twoja wypasiona bryka i multum kasy nie robi na mnie wrażenia, dla mnie potrzebne jest uczucie, a tego Ci brak od jakiegoś czasu.
|
|
 |
Mam wille z jacuzzi, ferrari, niebiesko - zielonookiego chłopaka który mnie bardzo kocha, telewizor 50 calowy, złotą rybkę, zapas wódki na całe życie i budzik który mi to wszystko odebrał.
|
|
 |
Świat jest okrutny, lecz nie ma się co rozczulać
Choć rozterek mam często więcej, niż pan Jędrula
I akurat mi nie trzeba brachu wciąż nowych spięć
Bo odejdę z tego świata z hukiem, jak Johny Age ;DD /pih < 3
|
|
 |
Kiedyś stąd wyjde i nie wrócę.
|
|
 |
Kubek gorącego kakao był dobrym przyjacielem w zimowe wieczory,szlug który jeszcze się dymił w popielniczce,trzy kreski białego ścierwa ułożone równo na biórku,w tle Pih albo Pezet,mocno naciągnięte rękawy brzokswiniowego swetra,ciało zgięte w pół - cisza która krzyczy,w oczach łzy przez osobę której zaufałeś bezgranicznie,przez osobę która zraniła cię w chuj mocno,w najmniej oczekiwanym momencie - Przyjaźń? też już w nią nie wierzysz prawda.?
|
|
|
|