|
stoisz obok, a ja wiem, że nie mogę Cię dotknąć. mimo tego, że oboje bardzo tego pragniemy. każda komórka mojego ciała cierpi nie mogąc dotykać twojego ciała. każdy najlżejszy nawet dotyk wprawia moje ciało w niesamowite drżenie, a nie mogę tego czuć, bo nie powinniśmy tego robić.
|
|
|
za nić w świecie nie wyobrażam sobie, że któryś z nich mógłby odejść. kocham ich oboje. jednego i drugiego na swój sposób. gdyby tak połączyć ich w jedną osobe to byłby to mój ideał, bo jeden ma plusy tam gdzie drugi minusy.
|
|
|
najgorsze jest to, że chciałabym mieć ich obu tylko i wyłącznie dla siebie, ale tak, żeby oni mieli tylko mnie. jestem strasznie samolubna.
|
|
|
Czy byłoby bardzo nieładnie gdybym włożyła mu widelec w oko? /marlies
|
|
|
Miłość to tylko chemiczna reakcja zachodząca w mózgu pod wpływem zwiększonej ilości fenyloetyloaminy. /marlies
|
|
|
W 1940 roku Anglia odparła atak niemiecki, pomimo niesprzyjających warunków, dzięki uporowi lotników RAFu. A teraz... ja jestem Anglia a ty Luftwaffe, dziwko. /marlies
|
|
|
Faceci kłamią, ale mają fajne bluzy. Lubię fajne bluzy. // congratulations
|
|
|
Sprawił, że go kocham. Bezczelny. /marlies
|
|
|
Zazdrość? Co ty gadasz! Ja zawsze rzucam czymś ciężkim w laski, które się do niego przystawiają. To taka gra. Wiesz... orient! /marlies
|
|
|
Widocznie bardzo tracę przy bliższym poznaniu. /marlies
|
|
|
Hałas ma swoje dobre strony. Nie słychać przy nim słów. /marlies
|
|
|
Dlaczego większość słodyczy ma takie debilne nazwy? Aż mi wstyd, ze to jem. /marlies
|
|
|
|