 |
Przyjdź do mnie we śnie, a wtedy za dnia znowu będę szczęśliwy. Bo noc po wielokroć wynagrodzi beznadziejną tęsknotę dnia.
|
|
 |
Byliśmy umówieni między kołdrą, a prześcieradłem.
|
|
 |
Zaczęliśmy od przypadkowego “cześć” i tak wędrując po całonocnych rozmowach i spotkaniach skończyliśmy na milczeniu.
|
|
 |
Więc przeciągnij mnie przez piekło, jeśli to oznacza, że będę mógł trzymać cię za rękę
|
|
 |
Już nie wiem sam, ile potworów pod łóżkiem mam i czy największy z nich nie pod, a na łóżku śpi.
|
|
 |
najgorzej, jak się komuś coś wydaje.
|
|
 |
Są takie zdania, po których kropka brzmi doprawdy niezwykle wyraźnie.
|
|
 |
Wolałabym żebyś wolał tylko ze mną. Żebym wystarczała.
|
|
 |
- Jakoś sobie poradzę.
- Jakoś sobie radzić to nie jest życie.
|
|
 |
Zamykaj każdy dzień i nie wracaj do niego. Zrobiłeś, co mogłeś. Palnąłeś przy tym parę gaf i niedorzeczności. Zapomnij o nich tak szybko, jak tylko potrafisz. Jutro będzie nowy dzień. Rozpocznij go bez zmartwień, w nastroju zbyt dobrym, aby przejmować się bzdurami z przeszłości.
|
|
 |
Jeśli wszystko idzie dobrze, to znaczy, że o czymś nie wiesz.
|
|
 |
Wrażliwość to moje przekleństwo.
|
|
|
|