 |
|
Wcale mi Ciebie nie brakuje. Brakuje mi kogoś, kto złapałby mnie za rękę, przytulił, ucałował, pocieszył, spoglądał w oczy i rozśmieszał.
|
|
 |
|
Czy możesz mnie winić za swoje szczęście? A może potrafisz dać z siebie nieco więcej? Zabierz ból, wyczaruj mój uśmiech, chodź tu, bądź tu.
|
|
 |
|
Wiesz jak najlepiej poznać przyjaciela? Skoczyć na jego oczach w ogień. Rozsądny przyjaciel sięgnie po gaśnicę. Szalony rzuci się za Tobą. Fałszywy będzie udawał, że szuka pomocy. Bezradny będzie szukał pomocy. A osoba, która tylko udaje Twojego przyjaciela będzie po prostu udawała, że tego nie widzi.
|
|
 |
|
Pamiętasz jak liczyłeś moje piegi?
|
|
 |
|
Woda zmywa ból, słońce suszy łzy, wiatr przegania lęk. / Varius manx.
|
|
 |
|
Doskonale wiem,że o mnie myślisz.Wiem też,że chcesz przestać,lecz nie możesz.Wiem,że za wszelką cenę chcesz mi udowodnić,jak bardzo jesteś niezależny,że już spotykasz się z kolejną.Wiem,że o mnie śnisz.Wiem,że chcesz abym do Ciebie napisała.Mogłbyś mi wtedy pokazać,jak bardzo masz mnie gdzieś.Wiem,że wyobrażasz sobie sytuacje,w których udowadniasz mi jakie Twoje życie jest piękne i pełne przygód no i ładnych dziewczyn,które chętnie będą Twoje.Wiem,bo ja też tak robię.
|
|
 |
|
Wiem,że wciąż o mnie myślisz.Siedzę w Twojej głowie jak guma do żucia przyklejona pod krzesło.Próbujesz ją zdrapać,oderwać-jednak nic z tego.
|
|
 |
|
Może i jesteś wolny, ale co Ci to dało? Cierpisz teraz, bo teraz żałujesz, że tak się stało.
|
|
 |
|
I zawsze będę czuć, że mi Ciebie brakuje, ale spójrz - ja już nic nie czuję.
|
|
 |
|
Tańczyliśmy piękne tango w nocy, wśród deszczu i gwiazd. Cicho rozbirzmiewała muzyka naszych serc. Nasze rozgrzane ciała wirowały międzt miłością i nienawiścią, szczęściem i cierpieniem. I wiesz? Już nigdy z nikim nie będę w stanie tak tańczyć. Z nikim nie zatańczę tak jak z Tobą. Bądź mą miłością, przed nami jeszcze tak wiele tańców, scenerii i brzmień. Czy jeszcze kochasz? Nie chcę się dłużej oszukiwać, mówiąc innym, że to nie koniec. To nie ostatni taniec. Nie w mojej głowie.
|
|
 |
|
Nie każdy mógł ją mieć, ale ona mogła mieć każdego. Chciała tylko jego, on jej nie chciał.
|
|
 |
|
Jest tyle wspomnień, a żadno z nich nie jest dobre. Popsułeś każde z nich, jesteś tam, jednak tu Cię nie ma. Problem widać z daleka, oddaj mi to lepsze życie. Nie żegnaj się ze mną, nie wiem co mam z siebie wydusić. Ostatnie spojrzenie. Wspólny oddech. Koniec.
|
|
|
|