głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ill-bred

siedziała wtulona w niego na kanapie. kocham cię  wiesz?   powiedział. uśmiechnęła się tylko. bardzo bardzo bardzo. dodał. odwróciła się i spojrzała w jego brązowe tęczówki. ja cię też.. przeokropnie.  szepnęła całując go w policzek. zaśmiał się  przytulając ją najmocniej jak mógł a do ucha wyszeptał jej  jesteś moja  tylko moja. kocham być twoja   odpowiedziała i wtuliła się w niego jeszcze bardziej  wiedziała że jego serce bije tylko dla niej.

przedmarancza dodano: 28 lipca 2011

siedziała wtulona w niego na kanapie. kocham cię, wiesz? - powiedział. uśmiechnęła się tylko. bardzo bardzo bardzo. dodał. odwróciła się i spojrzała w jego brązowe tęczówki. ja cię też.. przeokropnie. szepnęła całując go w policzek. zaśmiał się, przytulając ją najmocniej jak mógł a do ucha wyszeptał jej jesteś moja, tylko moja. kocham być twoja - odpowiedziała i wtuliła się w niego jeszcze bardziej, wiedziała że jego serce bije tylko dla niej.

wiesz  jak się czuję  kiedy z zapałem szukam wibrującego telefonu  a okazuje się  że nie jesteś nadawcą wiadomości? możesz próbować zgadnąć  choć nie przewiduję powodzenia. nigdy przecież nie oddałeś komuś serca.

przedmarancza dodano: 28 lipca 2011

wiesz, jak się czuję, kiedy z zapałem szukam wibrującego telefonu, a okazuje się, że nie jesteś nadawcą wiadomości? możesz próbować zgadnąć, choć nie przewiduję powodzenia. nigdy przecież nie oddałeś komuś serca.

spójrz teraz w jej oczy i powiedz czemu zraniłeś jej serce.

przedmarancza dodano: 27 lipca 2011

spójrz teraz w jej oczy i powiedz czemu zraniłeś jej serce.

i możesz go nie kochać  mieć kompletnie gdzieś co się z nim dzieję. z kim się teraz zadaje i czy ma dziewczynę. możesz mieć wyjebane na całą jego egzystencję ale mijając go na ulicy i tak odwrócisz głowę. choćby nie wiem co nie zdołasz nie spojrzeć w te błękitne oczy bo w końcu kiedyś były dla ciebie całym światem.

przedmarancza dodano: 27 lipca 2011

i możesz go nie kochać, mieć kompletnie gdzieś co się z nim dzieję. z kim się teraz zadaje i czy ma dziewczynę. możesz mieć wyjebane na całą jego egzystencję ale mijając go na ulicy i tak odwrócisz głowę. choćby nie wiem co nie zdołasz nie spojrzeć w te błękitne oczy bo w końcu kiedyś były dla ciebie całym światem.

stanęłam przed nim  a gdy zaczął mówić usłyszałam w jego głosie tęsknotę  pragnienie i nienawiść do świata. był gotowy zrobić wszystko  byśmy byli razem. jednak wiedziałam  że nie mogę ulec. pocałowałam go po raz ostatni i odeszłam. nie potrafiłam znieść cierpienia w jego oczach.

przedmarancza dodano: 27 lipca 2011

stanęłam przed nim, a gdy zaczął mówić usłyszałam w jego głosie tęsknotę, pragnienie i nienawiść do świata. był gotowy zrobić wszystko, byśmy byli razem. jednak wiedziałam, że nie mogę ulec. pocałowałam go po raz ostatni i odeszłam. nie potrafiłam znieść cierpienia w jego oczach.

wchodzi do szkoły. włosy jak zwykle wolno puszczone  które lekko się podkręcają wokół jej bladych policzków. błękitne oczy  trochę czerwone. jakby miały kilka nieprzespanych nocy za sobą  jednak grubo wytuszowane rzęsy zakrywają to. luźna koszulka jakiegoś mocnego koloru i długie ciemne spodnie  które specyficznie opadają w kroku. na nogach ulubione trampki z czerwonymi sznurówkami. w uszach czarne słuchawki  w których płynie jej życie. idzie odważnie  nie zważając na patrzących się na nią ludzi. przeszywasz ją doszczętnie wzrokiem  jednak widzisz tylko jej skorupę  pod którą kryję się masa problemów  radości  smutków  rozczarowań  a nawet i marzeń  które są wyjątkowo  ułożone alfabetycznie. nie wiesz ile przeżyła. ile wycierpiała  ile wylała łez  a ile się sekund uśmiała  więc skończ i przestań bo te trampki z oczojebnymi sznurówkami i wytuszowane i oczy nie powiedzą ci o tym jaka jestem.

przedmarancza dodano: 27 lipca 2011

wchodzi do szkoły. włosy jak zwykle wolno puszczone, które lekko się podkręcają wokół jej bladych policzków. błękitne oczy, trochę czerwone. jakby miały kilka nieprzespanych nocy za sobą, jednak grubo wytuszowane rzęsy zakrywają to. luźna koszulka jakiegoś mocnego koloru i długie ciemne spodnie, które specyficznie opadają w kroku. na nogach ulubione trampki z czerwonymi sznurówkami. w uszach czarne słuchawki, w których płynie jej życie. idzie odważnie, nie zważając na patrzących się na nią ludzi. przeszywasz ją doszczętnie wzrokiem, jednak widzisz tylko jej skorupę, pod którą kryję się masa problemów, radości, smutków, rozczarowań, a nawet i marzeń, które są wyjątkowo, ułożone alfabetycznie. nie wiesz ile przeżyła. ile wycierpiała, ile wylała łez, a ile się sekund uśmiała, więc skończ i przestań bo te trampki z oczojebnymi sznurówkami i wytuszowane i oczy nie powiedzą ci o tym jaka jestem.

super!:D teksty betelgeza dodał komentarz: super!:D do wpisu 26 lipca 2011
Jesteś tym błędem Boga na który mogę patrzeć i podziwiać bez końca.

betelgeza dodano: 26 lipca 2011

Jesteś tym błędem Boga,na który mogę patrzeć i podziwiać bez końca.

Patrzę na swoją komórkę jakby przekazując jej potężne moce.Myślę że może uda mi się wykrzesać choć jedną wiadomość od niego.

betelgeza dodano: 26 lipca 2011

Patrzę na swoją komórkę jakby przekazując jej potężne moce.Myślę,że może uda mi się wykrzesać choć jedną wiadomość od niego.

Strasznie smutny dzień.Ciągle pada deszcz jest szaro mało ludzi na zewnątrz on wciąż się nie odzywa.

betelgeza dodano: 26 lipca 2011

Strasznie smutny dzień.Ciągle pada deszcz,jest szaro,mało ludzi na zewnątrz,on wciąż się nie odzywa.

Drzwi zostawia się otwarte gdy złodziej jest warty utracenia kilku rzeczy.Ja swojego serca też nie zamierzam zamknąć.

betelgeza dodano: 25 lipca 2011

Drzwi zostawia się otwarte,gdy złodziej jest warty utracenia kilku rzeczy.Ja swojego serca też nie zamierzam zamknąć.

I co mam zrobić?Przecież nie powiem że tęsknię.

betelgeza dodano: 25 lipca 2011

I co mam zrobić?Przecież nie powiem,że tęsknię.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć