 |
obudził mnie dźwięk sms`a, odczytując wiadomość spoglądam na zegarek 2:00, przecieram oczy i patrzę na jego treść "za 5 minut przy moście" nadawca - on. z prędkością światła zerwałam się z łóżka, założyłam pierwszą z brzegu koszulkę i związałam włosy w kucyk. czułam strach wymykając się z domu a zarazem wielką adrenalinę i poczucie wolności. padał deszcz, było zimno, ale uczucie którym mnie darzył rozgrzewało mnie tak mocno, że nie odczuwałam chłodu. podeszłam do niego i wtulając się w jego ramiona rozkoszowałam się jego zapachem. - mówiłaś, że chciałaś zatańczyć w deszczu - uśmiechnął się i objął mnie w pasie, kołysząc mnie w rytmie piosenki. /rap_jest_jeden
|
|
 |
czasem potrzebuje oderwać się od rzeczywistości, siedząc na balkonie i pijąc gorące kakao potrafię godzinami zastanawiać się nad swoim losem, jak potoczy się moje życie, czy odnajdę miłość. wiem że to mój czas, bez zbędnych myśli i złudnych nadziei. jednak coraz trudniej jest powstrzymywać łzy, które napływają do oczu za każdym razem gdy twój uśmiech pojawia się przed moimi oczami. /rap_jest_jeden
|
|
 |
obiecuje, że w końcu za mną zatęsknisz. zabraknie ci dotyku moich dłoni, które bezwiednie błądziły po twoim ciele, chwil gdy muskaniem warg wybudzałam cię ze snu, gdy z zapartym tchem patrzyliśmy sobie w oczy topiąc się w ich nieskazitelnych blaskach. tak łatwo nie wymażesz mnie ze swojego życia, będę błądzić po twojej głowie, aż zrozumiesz, że każdy dzień beze mnie jest tułaczką przepełnioną samotnością. /rap_jest_jeden
|
|
 |
tam, gdzie Boga nie ma, świat w grzechu utonął. czas dorzucić do ognia, niech skurwysyny płoną.
|
|
 |
przeszłość oplątała nasze życie niewidzialną nicią. ma nad nami władzę i wpływa na realne decyzje. wywołuje wspomnienia, które potrafią rozsadzić serce i zniszczyć psychikę. a potem pojawia się samotność, która z dnia na dzień staje się naszą jedyną przyjaciółką. /rap_jest_jeden
|
|
 |
jesteś moim nieskrytym marzeniem, moją osobistą dawką uśmiechu. i jedno wiem na pewno, chcę z tobą spędzić resztę życia, każdego poranka budząc się u twojego boku. /rap_jest_jeden
|
|
 |
Może kiedyś zatęsknisz budząc się rano jeszcze nawalony w łóżku całkowicie Ci obcej nawet z imienia dziewczyny.
Może przypomnisz sobie mnie przy popołudniowej kawie a wieczorem pijąc piwo z kumplami kogoś Ci zabraknie ,
przecież zawsze byłam obok. Może odpalając jointa z przyzwyczajenia krzykniesz 'Naćapana masz ogień?'.
Może będzie brakowało Ci widoku mojej twarzy, wspólnych śniadań czy nieziemskiego seksu w środku doby.
Może zabraknie Ci mnie nocą, gdy obudzisz się i zastaniesz puste miejsce,całkowicie wolną od mej osoby przestrzeń. Na pewno nie raz
zaboli Cię serce , wierzę w to , jestem niemal pewna że tak będzie. Może kiedyś zrozumiesz że czasem miłość
bywa ważniejsza od sławy i sukcesu. Może zdasz sobie sprawę że straciłeś szczęście / nacpanaaa
|
|
 |
Może i miałam chwilę słabości bo uwierzyłam że coś dla Ciebie znaczę , że jesteś w stanie dostrzec coś poza imprezami , prochami i seksem. Może byłam zbyt ślepa , naiwna a może po prostu z niewiadomej przyczyny starałam się wmówić sobie że mam rację. Dziś to nie istotne , dziś przecież jesteś gdzie indziej . I jedyne czego żałuję to tego że nie skończyłam z nami wcześniej / nacpanaaa
|
|
 |
bolało , być może trochę za bardzo być może trochę za długo i trochę zbyt mocno. Ale poradziłam sobie , dałam rady , bo przecież jestem silna , bo przecież taką mnie nazwałeś , wy wszyscy nazwaliście. Ale może gdyby ktokolwiek z was przejrzał na oczy zauważyłby że to nie do końca prawda . Że jestem taka bo narzucono mi tą rolę ? Rolę ostrej sztuki nieznającej łez i przegranej. Ale ja znam łzy i to bardzo dogłębnie zapoznałam się z ich strukturą , nie wierzysz ? No widzisz , widocznie nie tylko ja pomyliłam się co do Ciebie ; ) / nacpanaaa
|
|
 |
Czasami jeszcze zdarza mi się słyszeć jego głos , to jak krzyczy z kuchni ' zamawiamy pizze , siostra ?' Czasami wyczuwam woń jego perfum pomieszaną z jego naturalnym zapachem i czuję jak gdyby był przy mnie. Doskonale pamiętam mimikę jego twarzy , te głupkowate uśmieszki i chore teksty którymi posługiwał się na co dzień . Niekiedy zamykam się w jego pokoju i wpatruję się w kilkaset jego zdjęć z których ozdobione są ściany.Często płacze , często wraca do mnie tamten dzień i jego utrata. Wkładam jego bluzę zapuszczam muzykę ale nawet to nie pomaga. Tęsknie , cholernie , tak bardzo mi go brakuje. Czas mija a ja wciąż nie potrafię pogodzić się z jego śmiercią i chyba nigdy tak do końca tego nie zrobię / nacpanaaa
|
|
|
|