głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ikusiaa

.. a jeśli któregoś dnia będę musiał odejśc?  spytał Prosiaczek  ściskając Misiowi łapkę.   co wtedy?  nic wielkiego. Zapewnił go Puchatek. Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha  to ten ktoś nigdy nie znika tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie.... a więc ja sobie poczekam...

alma124 dodano: 10 września 2011

.. a jeśli któregoś dnia będę musiał odejśc?- spytał Prosiaczek, ściskając Misiowi łapkę. - co wtedy?- nic wielkiego. Zapewnił go Puchatek. Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten ktoś nigdy nie znika tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie.... a więc ja sobie poczekam...

Nie chce mi się tu być. Kolejna ucieczka od rzeczywistości. Schować się między minutami odnaleźć gdzieś na granicy świadomości  gdzieś pomiędzy szóstym  a siódmym niebiem. Banał goni banał  bez zmian. Ten sens wcale nie ma sensu  jeśli wiecie o co mi chodzi. Zawsze pozostaje niepewny krok w przód i pewnie spadanie w przepaść...

alma124 dodano: 10 września 2011

Nie chce mi się tu być. Kolejna ucieczka od rzeczywistości. Schować się między minutami odnaleźć gdzieś na granicy świadomości, gdzieś pomiędzy szóstym, a siódmym niebiem. Banał goni banał, bez zmian. Ten sens wcale nie ma sensu, jeśli wiecie o co mi chodzi. Zawsze pozostaje niepewny krok w przód i pewnie spadanie w przepaść...

' Tu nawet nie chodzi o to czy się gniewam. Nie gniewam się ... ja tylko czuję się jak oszukane dziecko  któremu obiecali lizaka  a potem mu go pokazali i powiedzieli  że nigdy go nie dostanie . .

alma124 dodano: 10 września 2011

' Tu nawet nie chodzi o to czy się gniewam. Nie gniewam się ... ja tylko czuję się jak oszukane dziecko, któremu obiecali lizaka, a potem mu go pokazali i powiedzieli, że nigdy go nie dostanie . .

na moim ulubionym fotelu macham nogami  jak kilkuletnie dziecko i ze słuchawkami w uszach jem moje ulubione ciasto. Uwielbiam ten stan. Stan  kiedy wiem   że mogę sobie pozwolić na obojętność w stosunku do mojego przeznaczenia. Stan  kiedy wiem  że nie muszę walczyć z losem  aby wyszarpać od niego chociaż odrobinę szczęścia.

alma124 dodano: 10 września 2011

na moim ulubionym fotelu macham nogami, jak kilkuletnie dziecko i ze słuchawkami w uszach jem moje ulubione ciasto. Uwielbiam ten stan. Stan, kiedy wiem , że mogę sobie pozwolić na obojętność w stosunku do mojego przeznaczenia. Stan, kiedy wiem, że nie muszę walczyć z losem, aby wyszarpać od niego chociaż odrobinę szczęścia.

Siedząc na parapecie i zapisując kolejną kartkę z pamiętnika zastanawiała się  dlaczego życie pisało jej same czarne scenariusze. Nagle z zamachem wyrwała zapisaną kartkę  a na dole następnej dopisała tylko:    zawsze mogło być gorzej...  odłożyła długopis i dumnie wkroczyła w nowy rozdział swojego życia.    Siedząc

alma124 dodano: 10 września 2011

Siedząc na parapecie i zapisując kolejną kartkę z pamiętnika zastanawiała się, dlaczego życie pisało jej same czarne scenariusze. Nagle z zamachem wyrwała zapisaną kartkę, a na dole następnej dopisała tylko: ,, zawsze mogło być gorzej..." odłożyła długopis i dumnie wkroczyła w nowy rozdział swojego życia. Siedząc

  Obiecałam sobie  że kiedyś odpokutujesz każdą minutę mojego płaczu  każdą sekundę mojej rozpaczy.Teraz jednak nie mogę nic z siebie wykrztusić. Te wszystkie słowa nie przeszłyby mi przez gardło. Układałam te cholerne monologi godzinami  a teraz nie potrafię sobie nic przypomnieć. Kompletnie nic. Załamała bezradnie ręce. Zapadła niezręczna cisza  ale ona nie zwróciła na nią uwagi  jej myśli pochłaniało coś innego.   O czym myślisz?   Wiesz  mam ochotę pokazać ci zdjęcia z poprzednich wakacji i opowiedzieć  jak wyobrażałam sobie  że chodzimy razem po nadmorskim kurorcie i trzymamy się za ręce  leżymy na piasku i chlapiemy się słoną wodą Morza Czarnego. Wieczorem robimy setki zdjęć. Ale tak naprawdę byłam tam sama  Ciebie tam nie było.  Nawet nie przypuszczałem  że jeszcze o mnie myślisz. Wiesz co było najgorsze? Poranki. Za każdym razem  gdy się budziłam wyobrażałam sobie  że całujesz mnie w kark  a wtedy dreszcze przechodzą moje ciało. Ciebie tam nie było  a jednak czułam dreszcze

alma124 dodano: 10 września 2011

- Obiecałam sobie, że kiedyś odpokutujesz każdą minutę mojego płaczu, każdą sekundę mojej rozpaczy.Teraz jednak nie mogę nic z siebie wykrztusić. Te wszystkie słowa nie przeszłyby mi przez gardło. Układałam te cholerne monologi godzinami, a teraz nie potrafię sobie nic przypomnieć. Kompletnie nic. Załamała bezradnie ręce. Zapadła niezręczna cisza, ale ona nie zwróciła na nią uwagi, jej myśli pochłaniało coś innego. - O czym myślisz? - Wiesz, mam ochotę pokazać ci zdjęcia z poprzednich wakacji i opowiedzieć, jak wyobrażałam sobie, że chodzimy razem po nadmorskim kurorcie i trzymamy się za ręce, leżymy na piasku i chlapiemy się słoną wodą Morza Czarnego. Wieczorem robimy setki zdjęć. Ale tak naprawdę byłam tam sama, Ciebie tam nie było.- Nawet nie przypuszczałem, że jeszcze o mnie myślisz. Wiesz co było najgorsze? Poranki. Za każdym razem, gdy się budziłam wyobrażałam sobie, że całujesz mnie w kark, a wtedy dreszcze przechodzą moje ciało. Ciebie tam nie było, a jednak czułam dreszcze

Mówiła: Nie chcę Cię widzieć! A szukała Go wzrokiem na ulicy... Mówiła: Nie myślę o Tobie! A nie było chwili  by tego nie robiła... Mówiła: Nie odbiorę! A z nadzieją czekała na kolejny telefon... Mówiła: Nie tęsknię! A co dzień przeglądała wspólne zdjęcia... Mówiła: Nie kocham Cię! ...I tak stała się oszustem dla własnego serca.

alma124 dodano: 10 września 2011

Mówiła: Nie chcę Cię widzieć! A szukała Go wzrokiem na ulicy... Mówiła: Nie myślę o Tobie! A nie było chwili, by tego nie robiła... Mówiła: Nie odbiorę! A z nadzieją czekała na kolejny telefon... Mówiła: Nie tęsknię! A co dzień przeglądała wspólne zdjęcia... Mówiła: Nie kocham Cię! ...I tak stała się oszustem dla własnego serca.

Jak możesz być tak czuły dla mnie  jak możesz mówic ze będzie dobrze  skoro z góry jestem skazana na klęskę  jak możesz.....mnie kochac.??? Kocham Cię 70 sekund na minutę 100 minut na godzinę 40 godzin na dobę 500 dni w roku.

alma124 dodano: 10 września 2011

Jak możesz być tak czuły dla mnie, jak możesz mówic ze będzie dobrze, skoro z góry jestem skazana na klęskę, jak możesz.....mnie kochac.??? Kocham Cię 70 sekund na minutę,100 minut na godzinę,40 godzin na dobę,500 dni w roku. ;*

Tej nocy prawie byłam martwa  a Ty zapytałeś mnie  czy chce Ci coś powiedzieć. I wierz mi  ze chciałam. Chciałam Ci powiedzieć całą prawdę. Że umieram bez Ciebie  że już nie potrafię dłużej widywać Cię dwa razy w miesiącu i czuję  że odkąd Cię poznałam  nie myślałam jeszcze o niczym innym niż o Tobie. Ale wiesz jak to jest  gdy tak bardzo chcesz komuś coś powiedzieć i czujesz  że nagle nie umiesz mówić? Stoisz w bezruchu  masz ściśnięte gardło i wszystkie słowa mieszają się ze sobą. Ale nie martw się  gdy tylko oswoję się z myślą  że nie znikniesz nagle z mojego życia  tak w pięć sekund  to obiecuje  ze powiem Ci to wszystko. Opowiem  jak bardzo tęskniłam  o tych nocach  kiedy nie spałam  by o Tobie myśleć i jak nie odrywałam oczu od telefonu czekając kiedy napiszesz.

alma124 dodano: 10 września 2011

Tej nocy prawie byłam martwa, a Ty zapytałeś mnie, czy chce Ci coś powiedzieć. I wierz mi, ze chciałam. Chciałam Ci powiedzieć całą prawdę. Że umieram bez Ciebie, że już nie potrafię dłużej widywać Cię dwa razy w miesiącu i czuję, że odkąd Cię poznałam, nie myślałam jeszcze o niczym innym niż o Tobie. Ale wiesz jak to jest, gdy tak bardzo chcesz komuś coś powiedzieć i czujesz, że nagle nie umiesz mówić? Stoisz w bezruchu, masz ściśnięte gardło i wszystkie słowa mieszają się ze sobą. Ale nie martw się, gdy tylko oswoję się z myślą, że nie znikniesz nagle z mojego życia, tak w pięć sekund, to obiecuje, ze powiem Ci to wszystko. Opowiem, jak bardzo tęskniłam, o tych nocach, kiedy nie spałam, by o Tobie myśleć i jak nie odrywałam oczu od telefonu czekając kiedy napiszesz.

Napisałam na kartce Twoje imię... odrazu tysiące wspomnień wróciło... przypomniały mi sie Twoje boskie  błękitne oczy... Twój optymizm... Zaczełam płakać... Ale obiecałam sobie że już nigdy się nie zakocham.! Nigdy nie popełnie tego samego błędu.! Wrzuciłam kartkę w ogień... Patrzyłam jak płonie a łzy spływały mi jedna po drugiej... W raz z końcem zapalonej kartki zgasło i moje uczucie do Ciebie...

alma124 dodano: 10 września 2011

Napisałam na kartce Twoje imię... odrazu tysiące wspomnień wróciło... przypomniały mi sie Twoje boskie, błękitne oczy... Twój optymizm... Zaczełam płakać... Ale obiecałam sobie że już nigdy się nie zakocham.! Nigdy nie popełnie tego samego błędu.! Wrzuciłam kartkę w ogień... Patrzyłam jak płonie a łzy spływały mi jedna po drugiej... W raz z końcem zapalonej kartki zgasło i moje uczucie do Ciebie...

  No to potrzebna będzie ciężka praca  silna wola  i kilka tabliczek czekolady..   Po co Ci to wszystko.?   Bo zrzucam zbędny ciężar..   Jaki.?   Tą cholerną miłość do niego  i nadzieję na lepsze jutro..

alma124 dodano: 10 września 2011

- No to potrzebna będzie ciężka praca, silna wola, i kilka tabliczek czekolady.. - Po co Ci to wszystko.? - Bo zrzucam zbędny ciężar.. - Jaki.? - Tą cholerną miłość do niego, i nadzieję na lepsze jutro..

 Ty naprawdę sie zakochałaś. To widać . Powiedź mi co to za koleś. To mnie powinnaś kochać.  Dobrze go znasz...  Jak sie nazywa  podaj chociaż inicjały ..  TG.  Nie mam pojęcia kto to ..  Ty Głupku .

alma124 dodano: 10 września 2011

-Ty naprawdę sie zakochałaś. To widać . Powiedź mi co to za koleś. To mnie powinnaś kochać. -Dobrze go znasz... -Jak sie nazywa, podaj chociaż inicjały .. -TG. -Nie mam pojęcia kto to .. -Ty Głupku .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć