 |
Trudno tak...Gdy brak...:(
|
|
 |
śmiała się tak serdecznie, a on siedział obok wpatrzony w nią jak w obrazek. gdyby tylko wiedział, że ona śmieje się z losu, który bezradnie próbuje ją złapać w sidła miłości, wepchnąć w pierwszą lepszą miłostkę. lecz ona przyjmuje to z uśmiechem wiedząc, że w końcu już się przed tym nie oborni,. | [ ? ]
|
|
 |
jego obecność działa na mnie obezwładniająco. | [ ? ]
|
|
 |
potrzebuję poprzednich wakacji, ciepłego wiatru i promieni słońca i pościeli. dobrej książki, śniadania do łóżka, wolnego czasu i trochę ciebie. | [ ? ]
|
|
 |
nie obiecuj mi nieba, poprostu mnie tam zabierz. | [ ? ]
|
|
 |
miłość jest wtedy, gdy on wbija ci sztylet w serce, a ty martwisz się tylko tym, żeby nie pochlapał się krwią. | [ ? ]
|
|
 |
cisza nie ma słów, wiesz ? nie możesz jej ogłośić , zwrócić na nią uwagę, ani jej wykrzyczeć. cisza jest cicha. jest ukradkiem. działa długo, wlewa się w szczeliny jak strumyk i nikt jej nie zauważa, póki nie stanie się zbyt bolesna, póki nie jest za późno. | [ ? ]
|
|
 |
spotykamy kogoś na swojej drodze, zupełnie przypadkowo, jak przechodnia w parku lub na ulicy, przeważnie darujemy mu tylko spojrzenie, ale nieraz całe życie. | [ ? ]
|
|
 |
możesz rozebrać kobietę, zobaczyć jej ciało ubrane tylko w światło księżyca... lecz nigdy nie rozbierzesz jej na tyle by zobaczyć jej nagie myśli. | [ ? ]
|
|
 |
Kochał z całych sił, tuliłby cały czas, myślał godzinami, tęsknił coraz bardziej z minuty na minutę... i tak uważał, że za mało dla niej robi'
|
|
 |
mogłeś powiedzieć chociaż raz "przepraszam". czy to słowo wiele cię kosztuję:(
|
|
 |
i całuj mnie tak, jakbyś mnie nienawidził, a pocałunek mógł odebrać mi życie.:*
|
|
|
|