 |
Nigdy nie miałam żadnych nałogów . Nie piłam , nie paliłam , nie brałam...Ale ostatnio dosyć często łapie się na tym , że co chwilę odblokowuje telefon , sprawdzając czy nie ma żadnej wiadomości . Od Ciebie . | [ ? ]
|
|
 |
Pierwszy papieros za ich miłość. Pierwszy buch za to ,że mu zaufała , drugi za to ,że ją skrzywdził , trzeci za tamta ździrę , czwarty za jego pięknę oczy , piąty za moją naiwność. Skończył się papieros , ale zapaliła jeszcze jednego bo to nie był koniec smutnej histori i wydarzeń które ją dołowały . Po godzinie skończyła się paczka fajek , skończyła się jak ich miłość. | [ ? ]
|
|
 |
Czasem, gdy człowiek chce zrobić coś ryzykownego, mówi sobie: 'I tak nie mam nic do stracenia'. A potem ku jego rozpaczy okazuje się, że jednak coś czego się nie ma, też można stracić. I wtedy jest się na minusie - moralnym, emocjonalnym i psychicznym. Oto gorzka życiowa prawda - zawsze może być gorzej. | [ ? ]
|
|
 |
Przestało mi zależeć. W końcu zmądrzałam, nareszcie się ocknęłam. Budząc się z tego głębokiego snu, z niedowierzaniem zastanawiałam się nad tym jaka byłam naiwna wierząc własnej podświadomości, która Ci ufała. | [ ? ]
|
|
 |
Ja już się więcej w żaden związek pakować nie zamierzam. Ta cała miłość jest zbyt bolesna. To zdecydowanie nie na moje nerwy. | [ ? ]
|
|
 |
Przywitał mnie inaczej..już wtedy wiedziałam że coś jest nie tak.
|
|
 |
Uwielbiałam się z tobą droczyć, potem musieliśmy się ładnie przeprosić . | [ ? ]
|
|
 |
Nie warto się szykować na spotkanie z miłością, ona i tak przyjdzie, kiedy ty będziesz miała worki pod oczami po nieprzespanej nocy, zapomnisz się pomalować i uczesać, będziesz ubrana w stare trampki i wytarte na kolanach ulubione jeansy. Jednym słowem, wtedy kiedy najmniej będziesz się jej spodziewać. | [ ? ]
|
|
 |
Dziwnie tak. Kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto. | [ ? ]
|
|
 |
Jeśli usłyszysz przypadkiem w radiu lub telewizji , o rozszalałej histeryczce tańczącej na skraju wieżowca
z butelką wina , krzyczącej do przechodniów, że życie jest brutalne a cukier za słodki - to będę ja zmagająca się z tą chorą miłością... | [ ? ]
|
|
 |
- to miłość, miłość wielka, czy gigantyczna miłość?
- jak... co przez to rozumiesz?
- o miłości zapomnisz po dwóch miesiącach. o wielkiej miłości po dwóch latach. a gigantyczna miłość...
- tak?
- gigantyczna miłość zmienia twoje życie.. | [ ? ]
|
|
 |
Uwielbiała to uczucie gdy co wieczór letnie strumienie wody spływały po jej ciele, nagle wszystkie przykrości czy chwile zdenerwowania, mijały, jak za przyłożeniem magicznej różdżki. Czuła wówczas, że może wszystko, czuła tą niesamowitość wolność. Upajała się każdą mijającą sekundą, rozpływając się w rozkoszy chwili. | [ ? ]
|
|
|
|