 |
|
Teraz jest trochę inaczej, trochę mniej wesoło, trochę mniej życia w życiu, trochę mniej uśmiechu w uśmiechu, bo zniknęłaś, rozpłynęłaś się w moich ramionach, a ja nie mogłem Cię zatrzymać. Powiedz, może trzymałem Cię zbyt mocno? Może za bardzo chciałem być dla Ciebie, mieć Cię tutaj, przy sobie, codziennie. Może po prostu za bardzo kochałem? Może przestraszyłaś się uczucia, które mną zawładnęło do tego stopnia, że chciałem dzielić się nim z Tobą każdego dnia. Teraz tylko płaczę, wiem, że nie powinienem, lecz co mi pozostało? Wiem, że łzy, nie zwrócą mi Ciebie, lecz to jedyny sposób, by wyzbyć się negatywnych emocji, które przygniotły moje serce w momencie, w którym odeszłaś. Może jutro wrócisz? A może dziś? Otwieram swe ramiona ponownie, w nadzieii, że za chwilę się w nich pojawisz. Nadzieja - jedyne, co mnie nie opuści i w co będę wierzył, do czasu, aż znów będę mógł budzić się i czuć jak Twój uśmiech dotyka moje serce./mr.lonely
|
|
 |
|
Mógłbym przysiąc, że mówiłem prawdę. Nie chciałaś wierzyć w te słowa.
Dzisiaj to wszystko jest martwe, już nie da się odbudować.
Wierzyłem w słowa. Puste słowa "kocham Cię i będę kochać".
Nie wiem czy to z Bogiem zmowa, czy zrobiłaś to na pokaz.
Popacz jebie się wszystko wokół . Z ludźmi już nie gadam.
I upadam jak tylko próbuję wszystko poukładać.
Dzisiaj idę na randkę z wódką. Trochę mi smutno. Pierdolę to.
--- Ziarecki
|
|
 |
|
Zobacz jak zniszczyć człowieka, może tylko puste słowo.--- Ziarecki
|
|
 |
|
Ponoć byłaś szczęśliwa. Kurwa oddałem Ci siebie.--- Ziarecki
|
|
 |
|
Dziś... Tak, dzisiaj tęsknię. Na każdym skrawku mojego ciała odczuwam to dziwne mrowienie, obecność czegoś obcego, a kiedy pytam o jego imię, pada krótkie - tęsknota. Brakuje mi jakiejkolwiek części Jego osoby tuż obok. Wciąż dostaję szereg wiadomości i wiem, co robi - ruch po ruchu wyobrażam sobie wykonywaną przez Niego czynność, lecz to mi nie wystarcza. Chciałabym po prostu unieść wachlarz rzęs i zobaczyć Go, by chociażby na kilka sekund wtopić się w Jego niebieskie spojrzenie. Chcę, żeby się uśmiechnął. Chociaż raz. Do mnie. Tylko do mnie. Potrzebuję kilku słów wypowiedzianych wyłącznie w moim kierunku, krótkiej rozmowy. I powstrzymam się - nie ściągnę z Niego ubrań. Będzie kulturalnie, spokojnie, grzecznie. Tylko niech będzie tu gdzieś obok. Muszę Go czuć. Bez Niego nie mam czym oddychać.
|
|
 |
|
Jestem inny bo zamiast siedzieć z wami pod blokiem z piwem i blantem w dłoni, wolę leżeć na kanapie i obejmować ją ramieniem? Jestem inny bo zamiast jechać z wami na imprezę, wolę siedzieć z Nią na podłodze i śpiewać stare, sentymentalne piosenki? Jestem inny, bo przestałem interesować się sobą, a w głowie mam jedynie kolor jej oczu, jej włosów, datę jej urodzin i imienin? A powiedzcie mi, czy kiedykolwiek doświadczyliście uczucia miłości? Pełni szczęścia? Pewności, że macie przy sobie osobę dzięki której wasze życie zmienia się na lepsze? Nie? To nie mówcie, że jestem inny, ja po prostu próbuję dać jej siebie w stu procentach, a nawet więcej jeśli będę potrafił, bo ona była przy mnie wtedy, kiedy wy zapomnieliście, że istnieję./mr.lonely
|
|
 |
|
v\A wczoraj miałem sen i to nie szmal mi się w nim przyśnił.
Widziałem moich wrogów, jak nie wypływali z Wisły.
A po pobudce niby wiem, że coś jest nie tak..
Co jest najgorsze, spałem dobrze jak dzieciak.
Coś mnie ciągnie do złego i gdy mam zły humor,
w myślach mordować ludzi - dla mnie jakby splunąć.
Ktoś powie - "bardzo nieładnie" - szczerze chuj na to kładę.
Każdy lekarz przyzna - ja to trudny przypadek.
— Ero
|
|
 |
|
Mówią że kobieta zmienną jest, zmień to ej, zanim słowo "my" to będzie tylko przeszłość, wiesz.---3czwarte sukcesu
|
|
 |
|
Mam ochotę zrobić come back i przejść obok niej obojętnie.--- 3czwarte sukcesu
|
|
 |
|
Gdybyś zapytał mnie czy oddam komuś siebie, to powiedziałbym nie, bo przecież w miłość nie wierzę. Tak było do czasu kiedy poznałem ciebie. Początek raj jak eden, później niezrozumienie.
Może to moja wina, sam nie wiem.--- 3czwarte sukcesu
|
|
|
|