 |
|
Przyjedź... to się nawrócę... to uwierzę jeszcze raz. — Fisz
|
|
 |
|
Kiedy wrócę, zanim poczujesz ulgę wielką, najpierw rzucisz we mnie wszystkim co będzie pod ręką… I krzycząc na mnie spojrzysz mi w źrenice i zobaczysz w nich szanse na lepsze życie…--- TMK aka Piekielny
|
|
 |
|
Mimo wszystko, potrafimy to poskładać tylko po to by być blisko…--- TMK aka Piekielny
|
|
 |
|
Disco-polowa fala mnie nie jara i nara, ona tańczy dla ciebie , dla mnie niech wypierdala.--- HiopoToniA ft. Słoń, Ero (JWP)
|
|
 |
|
I to zostanie nie tylko w mojej pamięci, ale także w Jego. Zalegnie Mu w serduchu mimo tego, że mi wybaczył. Zostanie tam z plakietką pierwszej rany zadanej przeze mnie. Nienawidzę siebie za to, nienawidzę siebie, bo ranię nawet Jego - człowieka, którego kocham tak cholernie mocno, a okazuję to w tak nieudolny sposób.
|
|
 |
|
Kolejny odcinek, ja kontra świat.--- Deobson
|
|
 |
|
Nie nawiedzę się za moją wrażliwość .. Tyle razy już ja chciałem ominąć. Na chwile chciałbym zaginąć.
Lepiej zasypia się skurwysynom.--- Deobson
|
|
 |
|
I chcę już przez to przejść, więc nie mów mi jak mogłoby być, gdyby nie mój błąd.. Nie zmienisz go. Lepiej sprzedaj mi kulkę w skroń, albo odpowiedz, jednym słowem: tak lub nie - chce wiedzieć na czym stoję.--- B.A.D
|
|
 |
|
Nie pytaj mnie, co zrobiłbym na Twoim miejscu, bo przy Twoim podejściu marne mamy szanse.--- B.A.D
|
|
 |
|
Czy to ma sens? kurwa, nie wiem sam. Nie mów mi, co mogłem zrobić, nie słucham.. Jest jak jest - my jesteśmy teraz tutaj. Nie wiem czego chcesz, nie chcę wiedzieć w sumie. Nie dbam nawet o to czy mnie rozumiesz. Ja znam to spojrzenie nazbyt dobrze.. Odwróć wzrok, czasu nie cofnę .--- B.A.D
|
|
 |
|
Widząc jej uśmiech, czułem jak słońce stępuje na moje niebo, które swoją obecnością stworzyła nad moją głową. Widząc blask jej oczu, którym mnie oplatała, czułem jak serce rośnie wewnątrz mnie, nie chciałem by odeszła, zawsze obiecałem sobie, że dam jej wszystko, czego będzie pragnęła, by czuła się przy mnie jak księżniczka. Dni stają się dłuższe bez Niej, a przecież zbliża się jesień. Liście spadają na moją głowę, przypominając mi październikowy dzień, w który po raz pierwszy ujrzałem ciepło w jej oczach. Łzy stają się mętne jak krew w moich żyłach, niebo zachodzi chmurami, a serce nie bije już jak dawniej. Jeśli nie wroci, zginę sam w sobie, studnia mojej duszy pogłębia się z każdym dniem jej nieobecności. Ile jeszcze wytrzymam? Dzień? Dwa? To jak wieczność. Bez niej nawet minuty stają się godzinami./mr.lonely
|
|
 |
|
Ciekawe gdzie teraz jest. Co robi. Z kim rozmawia. Kogo dotyka. Co widzi. Co czuje.. Uśmiecha się? Czy jest Mu ciepło? Czy jest szczęśliwy?
|
|
|
|