głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ikerowaa

zakończenie jest proste  wszystko się zjebało przez drobnostkę.

kladzia30 dodano: 8 sierpnia 2013

zakończenie jest proste, wszystko się zjebało przez drobnostkę.

 Nie dałbym rady liczyć wszystkich wrogów  jak i tych wszystkich za których dziękuję Bogu.

kladzia30 dodano: 8 sierpnia 2013

"Nie dałbym rady liczyć wszystkich wrogów, jak i tych wszystkich za których dziękuję Bogu."

A dzisiaj macie sami  świat wypchany planami  aż do dnia  nocy i godzin z minutami.

kladzia30 dodano: 8 sierpnia 2013

A dzisiaj macie sami, świat wypchany planami, aż do dnia, nocy i godzin z minutami.

I chuj mnie obchodzi jakie masz do mnie podejście. Chcesz wiedzieć? Powoli zapominam że jesteś.

kladzia30 dodano: 8 sierpnia 2013

I chuj mnie obchodzi jakie masz do mnie podejście. Chcesz wiedzieć? Powoli zapominam że jesteś.

Mieć Cię na co dzień  dla siebie. Móc Cię przytulać  kiedy tylko będę miała ochotę. Nie musieć czekać. Nie musieć tęsknić.

kladzia30 dodano: 8 sierpnia 2013

Mieć Cię na co dzień, dla siebie. Móc Cię przytulać, kiedy tylko będę miała ochotę. Nie musieć czekać. Nie musieć tęsknić.

Uśmiech zaginął gdzieś zalany łzami  nieszczęście krąży wciąż pomiędzy nami.

kladzia30 dodano: 8 sierpnia 2013

Uśmiech zaginął gdzieś zalany łzami, nieszczęście krąży wciąż pomiędzy nami.

' Życiem rządzi agresja  szukamy swojego miejsca  Torując drogę  przy tym  nie zważając na szyderstwa  Dryfuję po bezkresach wypatrując wyspy  Swojego kawałka nieba  dla siebie i dla bliskich  Moja miłość  za nią zawsze w bój stanę  Widzisz  honor czasem jest ważniejszy niż przetrwanie  Błędy są naturalne słabość czasem przechyla szalę  Ale życie jest za krótkie  żeby żyć schematem  Nauczyłem się jednego   cholernie ważne  Mieć zawsze kogoś kto pomoże jak upadniesz  Mieć kogoś obok blisko kiedy płaczesz  I Nie pokazywać łez wrogom  słuchać co mówi pasterz  I kiedy czasem pisałem  że jest mi ciężko  Kiedy szedłem w dół z butelką  to nie pomoże dziś  wiem to  Stoję na skraju czuję swąd rozkładanych wartości  I oby tylko mój anioł stróż zdążył  Moje słabości  ten świat jest bezlitosny  Ale nigdy nie chciałem krzywdzić innych ani sprzedać się dla forsy.' !

kladzia30 dodano: 8 sierpnia 2013

' Życiem rządzi agresja, szukamy swojego miejsca Torując drogę, przy tym, nie zważając na szyderstwa Dryfuję po bezkresach wypatrując wyspy Swojego kawałka nieba, dla siebie i dla bliskich Moja miłość, za nią zawsze w bój stanę Widzisz, honor czasem jest ważniejszy niż przetrwanie Błędy są naturalne słabość czasem przechyla szalę Ale życie jest za krótkie, żeby żyć schematem Nauczyłem się jednego - cholernie ważne Mieć zawsze kogoś kto pomoże jak upadniesz Mieć kogoś obok blisko kiedy płaczesz I Nie pokazywać łez wrogom, słuchać co mówi pasterz I kiedy czasem pisałem, że jest mi ciężko Kiedy szedłem w dół z butelką, to nie pomoże dziś, wiem to Stoję na skraju czuję swąd rozkładanych wartości I oby tylko mój anioł stróż zdążył Moje słabości, ten świat jest bezlitosny Ale nigdy nie chciałem krzywdzić innych ani sprzedać się dla forsy.' !

– A ty jak się masz? – spytał Puchatek – Nie bardzo się mam – odpowiedział Kłapouchy. – Już nie pamiętam czasów  żebym jakoś się miał.   Alan Alexander Milne

yezoo dodano: 7 sierpnia 2013

– A ty jak się masz? – spytał Puchatek – Nie bardzo się mam – odpowiedział Kłapouchy. – Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał. | Alan Alexander Milne

– Jakie masz plany wobec siebie  Ed? – spytałem. – Bo ja wiem – odparł – Idę przed siebie. Załapuję się na życie.   Jack Kerouac

yezoo dodano: 7 sierpnia 2013

– Jakie masz plany wobec siebie, Ed? – spytałem. – Bo ja wiem – odparł – Idę przed siebie. Załapuję się na życie. | Jack Kerouac

mam doła jak stąd do końca świata. obecnie? tylko istnieję.

need_you_now dodano: 7 sierpnia 2013

mam doła jak stąd do końca świata. obecnie? tylko istnieję.

CZ. 1. Po Twoim odejściu zwariowałam  wiesz? Tak  zwariowałam. Nie mogłam patrzeć na ten okropny świat  wolałam sobie stworzyć swój własny w czterech ścianach mojego pokoju. Nie dopuszczałam do siebie myśli  że nie wrócisz. Ciągle tylko płakałam i liczyłam na to  że zmienisz to swoje cholerne zdanie  że znów ujrzę Twój najcudowniejszy uśmiech. Chciałam znów żyć  rozumiesz? Codziennie spałam tylko po kilka godzin  katowałam się wspomnieniami  żalami. Było tragicznie  ale ciągle przyklejałam ten fałszywy uśmiech i chodziłam do szkoły z zaciśniętymi zębami. Do perfekcji nauczyłam się udawać. Później coś się zmieniło  widziałam  że to wszystko trwa za długo. Wyszłam do ludzi. Nawet spotkałam się kilka razy z jednym chłopakiem. I były momenty  w których było przyjemnie  bo lubiłam kiedy się o mnie troszczył  ale teraz już wiem  że podświadomie ciągle myślałam  że to Ty tak o mnie dbasz  nie ktoś inny  taki obcy.

napisana dodano: 7 sierpnia 2013

CZ. 1. Po Twoim odejściu zwariowałam, wiesz? Tak, zwariowałam. Nie mogłam patrzeć na ten okropny świat, wolałam sobie stworzyć swój własny w czterech ścianach mojego pokoju. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że nie wrócisz. Ciągle tylko płakałam i liczyłam na to, że zmienisz to swoje cholerne zdanie, że znów ujrzę Twój najcudowniejszy uśmiech. Chciałam znów żyć, rozumiesz? Codziennie spałam tylko po kilka godzin, katowałam się wspomnieniami, żalami. Było tragicznie, ale ciągle przyklejałam ten fałszywy uśmiech i chodziłam do szkoły z zaciśniętymi zębami. Do perfekcji nauczyłam się udawać. Później coś się zmieniło, widziałam, że to wszystko trwa za długo. Wyszłam do ludzi. Nawet spotkałam się kilka razy z jednym chłopakiem. I były momenty, w których było przyjemnie, bo lubiłam kiedy się o mnie troszczył, ale teraz już wiem, że podświadomie ciągle myślałam, że to Ty tak o mnie dbasz, nie ktoś inny, taki obcy.

CZ. 2. Chciałam zobaczyć w nim coś z Ciebie  chociaż ciągle się tego wypierałam. Dopiero kiedy nad ranem obudziłam się w łóżku obok niego  zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam. Wyrzuty sumienia zaczęły zżerać mnie od środka. Poczułam się tak fatalnie i podle. I chociaż Ciebie nie było i miałam całkowite prawo robić co chcę  to czułam jakbym Cię zdradziła  rozumiesz? To wszystko mnie przerosło  jego także. Zakochiwał się w moich oczach  a ja byłam taka obojętna. W końcu mnie odrzucił  bo to wszystko traciło sens. Byłam zła. W sumie nie wiem dlaczego  przecież byliśmy kwita  wykorzystaliśmy siebie wzajemnie  ale nie mogłam mu tego darować  bo dobrze wiesz  że nie lubię jak traktuje się mnie w ten sposób. Miałam szczęście  spotkałam go w miejscowym klubie. Nie liczyłam się z niczym  dostał ode mnie po twarzy  a później długo mnie przepraszał. Ja wtedy gdy patrzyłam w jego oczy i słuchałam co o mnie mówił  zrozumiałam  że jestem naiwna i beznadziejna  że nie potrafię żyć.

napisana dodano: 7 sierpnia 2013

CZ. 2. Chciałam zobaczyć w nim coś z Ciebie, chociaż ciągle się tego wypierałam. Dopiero kiedy nad ranem obudziłam się w łóżku obok niego, zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam. Wyrzuty sumienia zaczęły zżerać mnie od środka. Poczułam się tak fatalnie i podle. I chociaż Ciebie nie było i miałam całkowite prawo robić co chcę, to czułam jakbym Cię zdradziła, rozumiesz? To wszystko mnie przerosło, jego także. Zakochiwał się w moich oczach, a ja byłam taka obojętna. W końcu mnie odrzucił, bo to wszystko traciło sens. Byłam zła. W sumie nie wiem dlaczego, przecież byliśmy kwita, wykorzystaliśmy siebie wzajemnie, ale nie mogłam mu tego darować, bo dobrze wiesz, że nie lubię jak traktuje się mnie w ten sposób. Miałam szczęście, spotkałam go w miejscowym klubie. Nie liczyłam się z niczym, dostał ode mnie po twarzy, a później długo mnie przepraszał. Ja wtedy gdy patrzyłam w jego oczy i słuchałam co o mnie mówił, zrozumiałam, że jestem naiwna i beznadziejna, że nie potrafię żyć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć