 |
począwszy od czytania ulubionej książki, po zrobienie naleśników z nutellą, wyjście ze znajomymi, obejrzenie dobrej komedii, aż po spanie czy godzinne szpikowanie się kawałkami Chady - nic nie było wystarczającym lekarstwem, by przestać chcieć Go.
|
|
 |
znajoma otworzyła drzwi kabiny i szybkim ruchem zamknęła zeszyt w którym wówczas uzupełniałam zadanie. - szuka Cię. nie wnikam, chce swoje klucze czy coś. czeka na korytarzu. - wypaliła na jednym wydechu. - niech przyjdzie tutaj. - burknęłam do Niej w odpowiedzi, na co skinęła głową i wyszła. nadaremnie zamknęłam drzwi, bo już po kilkunastu sekundach znów zostały otwarte. - dobra, oddaj. - sięgnęłam do plecaka, znalazłam pęk metalowych kluczyków i stając przed Nim, zaczęłam je kołysać na jednym palcu, przed Jego oczyma. nie zabrał ich. kładąc ręce na moich biodrach przycisnął mnie do ściany, równie intensywnie jak wargi do moich ust - jakby wciąż było jak dawniej, jakby nic nie wydarzyło się w międzyczasie, jakby nic się nie posypało. przepłakane noce, ból, niepewność, ciągłe martwienie się stanęły w głowie. naciskając jedną ręką na klamkę, drugą odepchnęłam Go od siebie. - idź, wystarczy. - jęknęłam, starając się zamaskować cierpienie palące na powrót od środka. - ja się nie poddam.
|
|
 |
jestem sobą , nie musisz tego rozumieć . ważne abyś to zaakceptował .♥ | choohe .
|
|
 |
nie zawsze wychodzi . często się nie układa . narzekamy , że życie kopie nas w dupę i sprawia , że jesteśmy nieszczęśliwi . Tak naprawdę to sami się ranimy . robiąc rzeczy których dobrze wiemy że nie powinniśmy robić , kochając tych którzy na to nie zasługują , zbyt szybko zaczynamy ufać i wieżyc w każde słowo innej osoby . nie zganiaj na życie , zrób wszystko aby było inaczej . lepiej. | choohe .
|
|
 |
uzależnienie do jego osoby powoli znika . odwyk uważam za udany . | choohe .
|
|
 |
codziennie patrzę na najpiękniejszego człowieka na ziemi , ale nadal boję się odezwać , zagadać , a potem po prostu odchodzę od lustra . | choohe .
|
|
 |
15 luty - Dzień Singla , bitch please , dla mnie ten dzień trwa cały rok ♥ | choohe .
|
|
 |
zniknij . weź się kurwa pod ziemie zapadnij czy coś . po prostu chcę cie nie znać tak jakbyśmy nigdy się nie spotkali . nigdy się nie pokochali .| choohe .
|
|
 |
nawet nie wiesz ile bym dała za chociaż jedną szansę wtulenia się w ciebie , zaciągnięcia się zapachem twojej bluzy i delektowania smakiem twoich ust . | choohe .
|
|
 |
nie wiem jak to nazwać , nazwę to jebanym przypadkiem rozerwanego serca bez definicji słownej . | choohe .
|
|
 |
dupa , nie walentynki . | choohe
|
|
 |
kolejny , nudny , szary , zimowy dzień , który ktoś nazwał " walentynki " | choohe .
|
|
|
|