głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ija

Wierzę w przeznaczenie  bo przecież nic nie dzieje się przypadkowo.

yousee dodano: 31 maja 2012

Wierzę w przeznaczenie, bo przecież nic nie dzieje się przypadkowo.

Smutne  niebieskie oczy  sztuczny uśmiech. Pękniętym paznokciem pukam w lustro. Kim ty do cholery jesteś?

nenaa dodano: 31 maja 2012

Smutne, niebieskie oczy, sztuczny uśmiech. Pękniętym paznokciem pukam w lustro. Kim ty do cholery jesteś?

AWESOME!  .  teksty nenaa dodał komentarz: AWESOME! *.* do wpisu 28 maja 2012
Zachłannie napawałam się tamtą chwilą. 2

yousee dodano: 28 maja 2012

Zachłannie napawałam się tamtą chwilą.(2)

Ze szpilkami w ręce siedziałam na krawężniku.Dyskotekowa muzyka skutecznie ogłuszała.Tłumy obcych ludzi zatruwały płuca tytoniowym dymem. Ze smutkiem w oczach nachalnie wpatrywałam się w iskrzące gwiazdy. Podszedłeś cicho  zastanawiałeś się co robię sama w środku jednej z najlepszych imprez. Z łzami w oczach spojrzałam w twoje niebieskie tęczówki. Odruchowo otoczyłeś mnie ramieniem. Zaniepokojony spytałeś co się dzieje. Po chwili ciszy  powiedziałam  że sama nie wiem. Nie rozumiałam swoich uczuć. Chyba się zakochałam  ale zbyt późno. Moje serce ożyło wtedy kiedy chciało. Założyłam krwistoczerwone szpilki  odgarnęłam włosy do tyłu i omiotłam go spojrzeniem. Zrozumiał moją aluzję. Starłam błąkającą się łzę na policzku i wstałam  by iść w stronę wirującego tłumu. Silne szarpnięcie za przegub uniemożliwiło moją czynność.Zdziwiona spoglądałam na sylwetkę bruneta.On jedynie zaczął dotykać opuszkiem kciuka moich warg. Po chwili znaczył śladem ust ścieżkę łez. Nie myślałam co będzie potem.  1

yousee dodano: 28 maja 2012

Ze szpilkami w ręce siedziałam na krawężniku.Dyskotekowa muzyka skutecznie ogłuszała.Tłumy obcych ludzi zatruwały płuca tytoniowym dymem. Ze smutkiem w oczach nachalnie wpatrywałam się w iskrzące gwiazdy. Podszedłeś cicho, zastanawiałeś się co robię sama w środku jednej z najlepszych imprez. Z łzami w oczach spojrzałam w twoje niebieskie tęczówki. Odruchowo otoczyłeś mnie ramieniem. Zaniepokojony spytałeś co się dzieje. Po chwili ciszy, powiedziałam, że sama nie wiem. Nie rozumiałam swoich uczuć. Chyba się zakochałam, ale zbyt późno. Moje serce ożyło wtedy kiedy chciało. Założyłam krwistoczerwone szpilki, odgarnęłam włosy do tyłu i omiotłam go spojrzeniem. Zrozumiał moją aluzję. Starłam błąkającą się łzę na policzku i wstałam, by iść w stronę wirującego tłumu. Silne szarpnięcie za przegub uniemożliwiło moją czynność.Zdziwiona spoglądałam na sylwetkę bruneta.On jedynie zaczął dotykać opuszkiem kciuka moich warg. Po chwili znaczył śladem ust ścieżkę łez. Nie myślałam co będzie potem. (1)

Niby wszystko okej. Mówię  że cieszę się twoim szczęściem  a tak naprawdę pękam od środka. Wykruszam się powoli. Łapczywie szukam miłości. Pod pierzyną kurzu pomiędzy stronami starej książki  w szczelinie między panelami. W każdym najmniejszym kącie. Sama nie wiem czy to otępienie jest tęsknotą czy zakochaniem  ale mimo wszystko boli.

yousee dodano: 27 maja 2012

Niby wszystko okej. Mówię, że cieszę się twoim szczęściem, a tak naprawdę pękam od środka. Wykruszam się powoli. Łapczywie szukam miłości. Pod pierzyną kurzu,pomiędzy stronami starej książki, w szczelinie między panelami. W każdym najmniejszym kącie. Sama nie wiem czy to otępienie jest tęsknotą czy zakochaniem, ale mimo wszystko boli.

Dzień w dzień wszyscy zakładamy maski i stwarzamy pozory.

nenaa dodano: 19 maja 2012

Dzień w dzień wszyscy zakładamy maski i stwarzamy pozory.

Kolejny zimny  deszczowy dzień wprowadza mnie w melancholijny nastrój. Owinięta kocem  z laptopem na kolanach siedzę na podłodze  grzejąc plecy o kaloryfer. Obok zwinięty w kłębek kot  cicho pomrukuje. Jest mi przyjemnie. Cisza  ciepło  spokój. Mimo wszystko czuję niedosyt. Rzucam okiem na paczkę fajek  jednak to nie to. Może to właśnie ten moment kiedy miejsce przy moim boku powinieneś zajmować ty  a nie kot? Może powinieneś jak kiedyś w milczeniu  opierając głowę o moje ramię bawić się kosmykami moich zniszczonych włosów i cichym pomrukiem kłamać  że kochasz?

nenaa dodano: 17 maja 2012

Kolejny zimny, deszczowy dzień wprowadza mnie w melancholijny nastrój. Owinięta kocem, z laptopem na kolanach siedzę na podłodze, grzejąc plecy o kaloryfer. Obok zwinięty w kłębek kot, cicho pomrukuje. Jest mi przyjemnie. Cisza, ciepło, spokój. Mimo wszystko czuję niedosyt. Rzucam okiem na paczkę fajek, jednak to nie to. Może to właśnie ten moment kiedy miejsce przy moim boku powinieneś zajmować ty, a nie kot? Może powinieneś jak kiedyś w milczeniu, opierając głowę o moje ramię bawić się kosmykami moich zniszczonych włosów i cichym pomrukiem kłamać, że kochasz?

Dopiero teraz widzę jak trudne jest życie. Jak ciężko jest podnieść się z porażki  naprawić nawet najdrobniejszy błąd. Dostajesz w twarz bez powodu. Z dziewczyny lubiącej ubierać się w ładne ciuchy zamieniasz się w bezbronną istotę. Jeśli nie masz pleców jesteś nikim. Nawet w prowizorycznie ułożonej szkole drzemie diabeł  a bójki są na miejscu dziennym. Każdy uczeń co przerwę zatruwa się tytoniowym dymem  by choć na chwilę uspokoić swego raka.

yousee dodano: 17 maja 2012

Dopiero teraz widzę jak trudne jest życie. Jak ciężko jest podnieść się z porażki, naprawić nawet najdrobniejszy błąd. Dostajesz w twarz bez powodu. Z dziewczyny lubiącej ubierać się w ładne ciuchy zamieniasz się w bezbronną istotę. Jeśli nie masz pleców jesteś nikim. Nawet w prowizorycznie ułożonej szkole drzemie diabeł, a bójki są na miejscu dziennym. Każdy uczeń co przerwę zatruwa się tytoniowym dymem, by choć na chwilę uspokoić swego raka.

Przyjaciółki. Ona się śmieje  ja się śmieje. Ona płacze  ja też płaczę. Ona skacze z mostu  ja biorę łódkę i ratuje jej upośledzoną dupę.   ?

nenaa dodano: 15 maja 2012

Przyjaciółki. Ona się śmieje, ja się śmieje. Ona płacze, ja też płaczę. Ona skacze z mostu, ja biorę łódkę i ratuje jej upośledzoną dupę. / ?

Mówili mi  ze to kwestia czasu. Że potem będzie lepiej  że zapomnę. Ale jest tylko gorzej. Upadam i nie mam pojęcia czego się złapać  by nie sięgnąć samego dna.

nenaa dodano: 13 maja 2012

Mówili mi, ze to kwestia czasu. Że potem będzie lepiej, że zapomnę. Ale jest tylko gorzej. Upadam i nie mam pojęcia czego się złapać, by nie sięgnąć samego dna.

Czasami miłość nie wystarcza.

yousee dodano: 12 maja 2012

Czasami miłość nie wystarcza.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć