głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika iirofue

Wino + siostra + wieczór niedzielny= brak problemów chillout ! :D  lokoko

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 23 listopada 2014

Wino + siostra + wieczór niedzielny= brak problemów chillout ! :D /lokoko

 A teraz może mi smutno będzie bez tych żalów  rozpaczy i nadziei...Głupie życie!... Po ziemi gonimy marę  którą każdy nosi we własnym sercu  i dopiero gdy stamtąd ucieknie  poznajemy  że to było obłęd...   B.Prus

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 19 listopada 2014

"A teraz może mi smutno będzie bez tych żalów, rozpaczy i nadziei...Głupie życie!... Po ziemi gonimy marę, którą każdy nosi we własnym sercu, i dopiero gdy stamtąd ucieknie, poznajemy, że to było obłęd... " B.Prus

Dobre pytanie. teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: Dobre pytanie. do wpisu 19 listopada 2014
Piękne :  teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: Piękne :) do wpisu 15 listopada 2014
Piękne :  teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: Piękne :) do wpisu 14 listopada 2014
Słyszę  że on teraz opowiada innym  że drugiej takiej jak ja nie znajdzie. Jednak nie byłabym w stanie wrócić do niego.  Jak mogłam kochać osobę  która dziewczyny traktuję jako przedmiot pożądania.. Nie mieści mi się w głowie  że ze mną mogło być to samo co z kilkunastoma innymi dziewczynami. Cieszę się  że uwolniłam się od ciągłych myśli o nim  od miłości do niego. Oczywiście nie jest tak  że przechodząc obok nic nie odczuwam. Nadal w pewnym sensie to wraca. Lecz już nie tak silnie  nie przytłacza mnie tak mocno każdego kolejnego dnia. Z ręką na sercu mogę stwierdzić  że po prawie  trzech latach w końcu uwolniłam się od tego. Zaczynam nowe życie  w którym nie ma ani słowa o nim . Dlatego potrzebuje czasu dla siebie  tylko i wyłącznie. Muszę wszystko poukładać od nowa uporządkować na zimę   na nowy rok. Robić wszystko co się da by być szczęśliwą osobą żyjącą w zgodzie ze sobą. lokoko cz.2

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 14 listopada 2014

Słyszę, że on teraz opowiada innym ,że drugiej takiej jak ja nie znajdzie. Jednak nie byłabym w stanie wrócić do niego. Jak mogłam kochać osobę, która dziewczyny traktuję jako przedmiot pożądania.. Nie mieści mi się w głowie, że ze mną mogło być to samo co z kilkunastoma innymi dziewczynami. Cieszę się, że uwolniłam się od ciągłych myśli o nim, od miłości do niego. Oczywiście nie jest tak, że przechodząc obok nic nie odczuwam. Nadal w pewnym sensie to wraca. Lecz już nie tak silnie, nie przytłacza mnie tak mocno każdego kolejnego dnia. Z ręką na sercu mogę stwierdzić ,że po prawie trzech latach w końcu uwolniłam się od tego. Zaczynam nowe życie, w którym nie ma ani słowa o nim . Dlatego potrzebuje czasu dla siebie, tylko i wyłącznie. Muszę wszystko poukładać od nowa uporządkować na zimę , na nowy rok. Robić wszystko co się da by być szczęśliwą osobą żyjącą w zgodzie ze sobą./lokoko cz.2

Wydaję mi się  że właśnie nadszedł ten czas. Dopiero wszystko zaczynam rozumieć. Potrzebuję teraz w swoim życiu uporządkowania  ale takiego bardzo sumiennego. Czuję się wolna  muszę teraz poznać siebie. Bo tak naprawdę z perspektywy czasu śmiało mogę stwierdzić  że nie przebywałam dużo czasu ze sobą. Paradoksalne prawda ? Bo przecież jak można spędzać czas z samym sobą. Właśnie bo  rzecz polega na tym  że można  nawet trzeba. Do tego czasu byłam zaślepiona  zauroczona  być może jeszcze nie do końca dojrzała. Pragnęłam jednej osoby  która w moich oczach była idealna..Po wielu przejściach i dziwnych sytuacjach uświadomiłam sobie  że tak naprawdę to nie na niego czekałam. Zaczęłam zauważać  że on nie jest cudowny  wszystkie jego wady zaczęły mnie przytłaczać. Pogubiłam się.  lokoko cz.1

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 14 listopada 2014

Wydaję mi się ,że właśnie nadszedł ten czas. Dopiero wszystko zaczynam rozumieć. Potrzebuję teraz w swoim życiu uporządkowania, ale takiego bardzo sumiennego. Czuję się wolna, muszę teraz poznać siebie. Bo tak naprawdę z perspektywy czasu śmiało mogę stwierdzić ,że nie przebywałam dużo czasu ze sobą. Paradoksalne prawda ? Bo przecież jak można spędzać czas z samym sobą. Właśnie bo rzecz polega na tym, że można, nawet trzeba. Do tego czasu byłam zaślepiona, zauroczona, być może jeszcze nie do końca dojrzała. Pragnęłam jednej osoby, która w moich oczach była idealna..Po wielu przejściach i dziwnych sytuacjach uświadomiłam sobie ,że tak naprawdę to nie na niego czekałam. Zaczęłam zauważać ,że on nie jest cudowny, wszystkie jego wady zaczęły mnie przytłaczać. Pogubiłam się. /lokoko cz.1

Niby takie proste   ale piękne ! :  teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: Niby takie proste , ale piękne ! :) do wpisu 11 listopada 2014
Czuję się niesamowicie samotna..Szczególnie dziś   gdy tak bardzo potrzebuję rozrywki  kogoś obok. Kto nie pozwoli mi siedzieć samej   zamulać.. Jak na złość dziś nic się nie dzieję .. Nie ma nikogo .. Wiem jak dziś skończę   jedno jest pewne nie będzie to dobre zakończone ..  lokoko

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 9 listopada 2014

Czuję się niesamowicie samotna..Szczególnie dziś , gdy tak bardzo potrzebuję rozrywki, kogoś obok. Kto nie pozwoli mi siedzieć samej , zamulać.. Jak na złość dziś nic się nie dzieję .. Nie ma nikogo .. Wiem jak dziś skończę , jedno jest pewne nie będzie to dobre zakończone .. /lokoko

Kiedyś byłam inna  byłam dla ludzi. Uwielbiałam taki stan  uwielbiałam im się poświęcać  oddawać  a teraz? Nie ma tego. Coś się wypaliło  a ja straciłam wiarę i nadzieję  że tak normalne i wspaniałe życie może jeszcze do mnie wrócić. Oczywiście nie byłam do końca spełniona w tamtym czasie  bo sama nie miałam szczęścia  ale inni za to mieli go pod dostatkiem. Potrafiłam się cieszyć z każdej radości  którą był nawet błahy powód  a teraz? Nie ma nic. Taka emocjonalna sinusoida powstała w moim sercu. Mam wrażenie  że rozpadłam się wewnątrz na kawałki... Na coś czego nie można pozbierać i posklejać na pstryknięciem palców. Stałam się bardzo ostrożna i nieufna. Zamknęłam się w sobie. Stałam się ciszą i jeszcze silniejszą oazą spokoju niż byłam do tej pory. Stałam się murem ochronnym własnej egzystencji  której nikt teraz nie jest w stanie zmienić. Czy to coś złego? Czy taka moja zmiana wewnętrzna jest czymś złym  co nie powinno mieć nigdy miejsca? Bo jeśli tak  to zabierzcie ten ból ode mnie

remember_ dodano: 9 listopada 2014

Kiedyś byłam inna, byłam dla ludzi. Uwielbiałam taki stan, uwielbiałam im się poświęcać, oddawać, a teraz? Nie ma tego. Coś się wypaliło, a ja straciłam wiarę i nadzieję, że tak normalne i wspaniałe życie może jeszcze do mnie wrócić. Oczywiście nie byłam do końca spełniona w tamtym czasie, bo sama nie miałam szczęścia, ale inni za to mieli go pod dostatkiem. Potrafiłam się cieszyć z każdej radości, którą był nawet błahy powód, a teraz? Nie ma nic. Taka emocjonalna sinusoida powstała w moim sercu. Mam wrażenie, że rozpadłam się wewnątrz na kawałki... Na coś czego nie można pozbierać i posklejać na pstryknięciem palców. Stałam się bardzo ostrożna i nieufna. Zamknęłam się w sobie. Stałam się ciszą i jeszcze silniejszą oazą spokoju niż byłam do tej pory. Stałam się murem ochronnym własnej egzystencji, której nikt teraz nie jest w stanie zmienić. Czy to coś złego? Czy taka moja zmiana wewnętrzna jest czymś złym, co nie powinno mieć nigdy miejsca? Bo jeśli tak, to zabierzcie ten ból ode mnie

Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej  tych emocji  zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację  która będzie tą jedyną  która da mi siłę i wiarę w to  że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność  brak emocji  brak uczuć. Uziemiłam się  wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość  swoją magię. Poczułam  że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze  bo bezpiecznie  ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.

remember_ dodano: 9 listopada 2014

Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej, tych emocji, zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację, która będzie tą jedyną, która da mi siłę i wiarę w to, że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność, brak emocji, brak uczuć. Uziemiłam się, wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość, swoją magię. Poczułam, że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze, bo bezpiecznie, ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.

Racej nigdy. Taka rzeczywistośc niestety .. teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: Racej nigdy. Taka rzeczywistośc niestety .. do wpisu 30 października 2014
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć