 |
- W jakiej wersji mnie chcesz? W wielkim pudle z kokardką, czy w Kinder Niespodziance?
- Poprzestanę na takiej Tobie, jaką jesteś tu i teraz. W dżinsach, luźnym topie, trampkach, mojej bluzie, z niebiańskim uśmiechem na twarzy. ;)
|
|
 |
Bo To ja mam właśnie najlepszego chłopaka na świecie! ♥
|
|
 |
mogę godzinami patrzeć w Twoje cholernie śliczne oczy ;)
|
|
 |
Obiecaj mi , że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w
jednym łóżku , jeść śniadanie w jednej kuchni , parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej
nocy , dawać sobie całusa przed wyjściem do pracy , czy gdzieś tam , a potem wracać ,
znowu do siebie . ! ♥
|
|
 |
Jesteś jak mój pamiętnik , bo mogę się z wszystkiego Tobie zwierzyć.
Jesteś jak moje przeznaczenie , bo moja przeszłość zależy od Ciebie ! < 3
|
|
 |
Chciałabym obudzić się rano, otworzyć oczy i zobaczyć Twoje łóżko, Twój kolor ścian i Twoją pościel. A potem poczuć Twoje dłonie na moich ramionach.
|
|
 |
są usta, dla których zrezygnowałabyś ze świata. ;*
|
|
 |
Nie mam pojęcia jak to robisz, ale fakt że tak cholernie zawróciłeś mi w głowie strasznie mnie dziwi .
|
|
 |
przecież miał być to tylko przyjacielski spacer. wiatr rozwiewał mi idealnie ułożone włosy, co denerwowało mnie niemiłosiernie. przytuliłam go mocno, był olbrzymi przy moich stu sześćdziesięciu pięciu centymetrach. następnego dnia szaleliśmy jak dzieci. biegaliśmy po polach. po prostu straciliśmy nad tym kontrolę. zwykła znajomość przerodziła się w miłość, pełną namiętności, ale i ironii. mimo, że minęły prawie dwa lata, nigdy nie będziemy naturalnie konwersować. na zawsze będzie sprawiać mi to niemiłosierny ból. chyba za bardzo kochałam.
|
|
 |
mieliśmy iść tylko na papierosa, zamierzaliśmy wspólnie wrócić do domu, bo mieszkamy stosunkowo blisko siebie. usiedliśmy. mimo połowy maja było przerażająco zimno. miał bluzę, ale krótkie spodenki. drżał. nie mogłam go nie przytulić. byliśmy coraz bliżej. dostał szybkiego buziaka, przerwał go sam odsuwając się. spojrzał na mnie z dystansu. zawstydzona spuściłam głowę. opowiedziałam mu moją historię mimo tego, że znaliśmy się kilka dni. już wtedy go kochałam i wiedziałam jak skończy się ta 'przygoda'.
|
|
|
|