BYŁ JAK MGŁA,
NIEWIDZIALNY, TAJEMNICZY.
BYŁ JAK KRUCHY RÓŻY KWIAT,
DELIKATNY.
BYŁ JAK CICHY WIATR,
CAŁKIEM WOLNY,LECZ SAMOTNY,
JAK OCEAN BEZ DNA,
NIESZCZĘŚLIWY.
Nie widziałam Cię już od miesiąca. I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca,
trochę bardziej milcząca.
Lecz widać można żyć bez powietrza. - Maria Pawlikowska - Jasnorzewska