 |
Mogę być kompletnie wypruta z sił. Mogę mieć za sobą kilka zarwanych nocy po których jedyne, o czym marzę to sen. Mogę siedzieć z paczką chusteczek na kolanach i bezustannie wysmarkiwać nos. Mogę mieć poczochrane włosy, związane w niechlujnego kucyka. Mogę mieć rumieńce na policzkach przez gorączkę. Mogę marudzić, narzekać i mieć wszystkiego dosyć. Mogę - a on i tak będzie chciał być obok, uparcie twierdząc, że nie ma lepszego miejsca, niż to przy mnie, niezależnie od wersji mojej osoby, która akurat wchodzi w grę.
|
|
 |
Mijałam go kilka razy dziennie z uczuciem nieprzyjemnego mrowienia na karku. Wytrzymywałam jego oschłe spojrzenia. Unosiłam brodę mimo arogancji i traktowania wszystkich z góry, jakimi zdawał się przesiąkać. Usilnie starałam się odsunąć od siebie bezpodstawną nadzieję, że być może gdzieś w głębi jest innym człowiekiem, niż wskazywałyby na to pozory. Odpychałam od siebie każdą z myśli o tym, że może mi się podobać lub że mogłabym być bliżej niego. A dzisiaj? Uchyla mi dostęp do swojej klatki piersiowej, a ja dostrzegam serce. I słyszę, jak tłumaczy mi coś, a zdanie kończy się uzasadnieniem "... bo Cię kocham".
|
|
 |
Dojrzejesz. Zobaczysz, że miłość nie jest tam, gdzie są melanże, dziki seks, pakowanie się w kłopoty, kłótnie i godzenie się. Miłość jest tam, gdzie wracasz do domu. Gdzie jest on, czekający z kolacją, który weźmie z Ciebie cały ciężar dnia. Miłość jest tam, gdzie obok niego zasypiasz, a on drapie Cię po plecach, bo wie, że to uwielbiasz. Nie jest tam gdzie jaskrawo, a tam gdzie płomyk miłości tej jednej osoby./esperer
|
|
 |
"Człowiek jest do wszystkiego w stanie przywyknąć. Wytrzymuje ból, zrywa kontakt, zaczyna, zapomina, zdarza mu się zaprzepaścić największe namiętności. Ale czasami wystarczy byle głupstwo by się przekonać, że te drzwi tak na prawdę nigdy nie zostały zamknięte na klucz." / Federico Moccia
|
|
 |
Ilekroć próbowałam być silna wspomnienia mi to utrudniały. Zaciskałam pięści, zęby, zagryzałam wargi aż do krwi, tupałam, jak mała dziewczynka, uciekałam w świat muzyki, pasji, przyjaciół, nauki. I NIC. Nic nie pozwoliło mi zapomnieć o tym, że nie żyjesz Tato. / aniusssia
|
|
 |
"Przez chwilę widziałam Cię w tłumie. Później odkryłam, że ludzie którzy zostali rozdzieleni z kimś, kogo kochają, często dostrzegają ukochaną osobę w obcym człowieku. To ma jakiś związek z tym, że część mózgu odpowiedzialna za rozpoznawanie ludzi jest przegrzana i zbyt szybko reaguje. Ta okrutna sztuczka umysłu trwała zaledwie kilka chwil, ale to wystarczyło, żebym poczuła wręcz fizycznie jak bardzo Cię potrzebowałam." / R. Lupton
|
|
 |
"W czasie Twojej nieobecności uświadomiłem sobie, że właściwie jesteś całym moim życiem towarzyskim, że teoretycznie to nawet i chciałbym poobcować sobie z jakimiś fajnymi ludźmi, ale tacy nie istnieją, i kiedy pomyślę o zadzwonieniu do kogoś istniejącego, słuchawka zaczyna ważyć pół tony i nie jestem w stanie jej podnieść." / Jeremi Przybora – "Listy na wyczerpanym papierze"
|
|
 |
rok. 365 dni kurwa tęskniłam. ~`pf
|
|
 |
Pojawił się ktoś inny i spotkałam się z bólem odrzucenia. Właśnie wtedy poczułam się niechciana i niepotrzebna, za mało dobra i wystarczająca, by móc tak po prostu być. To zabolało i boli nadal. Dopiero po jakimś czasie znalazłam odpowiednie określenie tego: miłość nieodwzajemniona, taka, która rani jak cholera, taka, która zabiera wszystko. [ yezoo ]
|
|
 |
Zapamiętaj jedno: nie proś, nie błagaj, nie skoml o miłość. Nadejdzie dzień, kiedy i bez tego zostaniesz pokochana. Uwierz. / aniusssia
|
|
 |
Tato, gdzie jesteś? Może przyszły anioły i zabrały Cię do nieba, a może w ogóle Cię nie ma. Ale przecież nie można tak po prostu zniknąć, jakby się nigdy nie było. A może wróciłeś w innym stworzeniu? Może jesteś motylem, albo ptakiem, bo tak bardzo kochałeś podróże. Może obserwujesz mnie z ziemi, nie z góry. Nie wiem gdzie jesteś, tato. Czym jesteś. Czy w ogóle jesteś..? / Wiki Charuk
|
|
 |
Trzeba było z Ciebie zrezygnować już wtedy kiedy pojawiła się na moim sercu pierwsza rysa./esperer
|
|
|
|