![podobno w marcu mam poznać swoją nową miłość ciekawe kto wierzy w takie zabobony. ms.inlove](http://files.moblo.pl/0/4/13/av65_41387_5.png) |
podobno w marcu mam poznać swoją " nową miłość " ciekawe kto wierzy w takie zabobony. \ ms.inlove
|
|
![i chyba wrócił ten czas kiedy zastanawiam się czemu to wszystko się tak właśnie skończyło. przecież mogło być całkiem inaczej. wszystko mogło całkiem inaczej się potoczyć... ms.inlove](http://files.moblo.pl/0/4/13/av65_41387_5.png) |
i chyba wrócił ten czas, kiedy zastanawiam się czemu to wszystko się tak właśnie skończyło. przecież mogło być całkiem inaczej. wszystko mogło całkiem inaczej się potoczyć... \ ms.inlove
|
|
![mój błogi sen przerywa dźwięk znienawidzonej melodyjki budzik nalega na rozstanie z łóżkiem i tą cudownie ciepłą kołdrą. wyłączam go z 'kurwa zamknij się' na ustach. przecieram oczy i idę do łazienki. spoglądam w lustro poprawiając niezdarnego koka. myję się po czym stwierdzam że makijaż jest moim obowiązkiem robię to dla społeczeństwa przecież każdy nie może umrzeć na zawał. idę do kuchni mówiąc 'dzień dobry' do ścian bo jak zwykle nikogo nie ma. parzę kawę i siadając przy oknie obserwuję sąsiada który od rana robi coś na podwórku. wracam do pokoju i kładąc się na łóżko mówię sama do siebie: ' no dawaj ubieramy się '. wstaję i podchodząc do szafy drę się na pół domu:' nie mam się w co ubrać' po czym wkładam na siebie dużą bluzę i spodnie i biorąc torbę wybiegam na autobus w pośpiechu zakładając kurtkę. zaczynam nowy dzień i jest trochę inny niż te kiedyś bo w żadnej jego sekundzie nie ma Ciebie. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
mój błogi sen przerywa dźwięk znienawidzonej melodyjki - budzik nalega na rozstanie z łóżkiem i tą cudownie ciepłą kołdrą. wyłączam go, z 'kurwa,zamknij się' na ustach. przecieram oczy i idę do łazienki. spoglądam w lustro, poprawiając niezdarnego koka. myję się, po czym stwierdzam, że makijaż jest moim obowiązkiem - robię to dla społeczeństwa, przecież każdy nie może umrzeć na zawał. idę do kuchni mówiąc 'dzień dobry' do ścian, bo jak zwykle nikogo nie ma. parzę kawę, i siadając przy oknie obserwuję sąsiada, który od rana robi coś na podwórku. wracam do pokoju i kładąc się na łóżko mówię sama do siebie: ' no dawaj, ubieramy się '. wstaję, i podchodząc do szafy drę się na pół domu:' nie mam się w co ubrać', po czym wkładam na siebie dużą bluzę i spodnie i biorąc torbę wybiegam na autobus, w pośpiechu zakładając kurtkę. zaczynam nowy dzień - i jest trochę inny niż te kiedyś, bo w żadnej jego sekundzie nie ma Ciebie./ veriolla
|
|
![ostatnio mam wrażenie że wszyscy ludzie mają za zadanie doprowadzać mnie do łez jak i gniewu że pragną mnie poniżyć ośmieszyć pobawić się mną i po tym wszystkim zostawić. że zauważają mnie tylko wtedy gdy czegoś chcą lub gdy po prostu nie mają do kogo się odezwać. że ich głównym zainteresowaniem jest łamanie mi serca które i tak bije już resztką sił. i chociaż wydaję się twarda silna a tak naprawdę wewnątrz mnie rozsadza mnie ból. ból tak mocny że jedynym moim marzeniem jest zniknąć odejść na tyle daleko by chamstwo ludzi mnie nie dosięgnęło. nessuno](http://files.moblo.pl/0/7/24/av65_72419_7d63e04c000b9ee14e61f8c7.jpeg) |
ostatnio mam wrażenie, że wszyscy ludzie mają za zadanie, doprowadzać mnie do łez jak i gniewu, że pragną mnie poniżyć, ośmieszyć,
pobawić się mną i po tym wszystkim zostawić. że zauważają mnie tylko wtedy gdy czegoś chcą lub gdy po prostu nie mają do kogo się odezwać. że ich głównym zainteresowaniem jest łamanie mi serca, które i tak bije już resztką sił. i chociaż wydaję się twarda, silna, a tak naprawdę wewnątrz mnie, rozsadza mnie ból. ból tak mocny, że jedynym moim marzeniem jest zniknąć, odejść na tyle daleko, by chamstwo ludzi mnie nie dosięgnęło. - nessuno
|
|
![w końcu biorę się za pisanie kolejnego rozdziału. dodam jutro może](http://files.moblo.pl/0/4/13/av65_41387_5.png) |
w końcu biorę się za pisanie kolejnego rozdziału. dodam jutro, może ; )
|
|
![a dziś? dziwi Nas trochę fakt że bawimy się na jednej imprezie często razem pijąc wódkę. siadamy wtedy przy barze i polewając wspominamy jak to było gdy tak bardzo się nie cierpieliśmy. gdy zabawa na jednym podwórku była dla Nas katorgą bo albo On dostał ode mnie kamieniem w łeb albo ja leżałam co chwila na ziemi bo podstawiał mi haki czy też wywracał mnie. śmiejemy się wspominając jak było za małolata i nie mogąc pojąć tego jakim cudem teraz dogadanie się idzie Nam całkiem dobrze. może dojrzeliśmy może znaleźliśmy w sobie inne cechy poza tym samym chrakterem może po prostu poczuliśmy że wypadałoby się zachowywać jak rodzina albo może po prostu dobrze Nam się razem wódkę pije. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
a dziś? dziwi Nas trochę fakt, że bawimy się na jednej imprezie, często razem pijąc wódkę. siadamy wtedy przy barze i polewając, wspominamy jak to było gdy tak bardzo się nie cierpieliśmy. gdy zabawa na jednym podwórku była dla Nas katorgą, bo albo On dostał ode mnie kamieniem w łeb, albo ja leżałam co chwila na ziemi, bo podstawiał mi haki, czy też wywracał mnie. śmiejemy się, wspominając jak było za małolata i nie mogąc pojąć tego jakim cudem teraz dogadanie się idzie Nam całkiem dobrze. może dojrzeliśmy, może znaleźliśmy w sobie inne cechy poza tym samym chrakterem - może po prostu poczuliśmy, że wypadałoby się zachowywać jak rodzina, albo może po prostu dobrze Nam się razem wódkę pije. / veriolla
|
|
![obudź się weź kąpiel by zmyć z siebie zapach pożądania. usiądź na brzegu łóżka i patrz na Nią śpiącą bezbronną. pocałuj Ją w policzek i pogłaszcz delikatnej po anielskiej twarzy. odgarnij włosy i szepnij do ucha kilka słów na pożegnanie. wstań ubierz się zapnij koszule na ostatni guzik weź kurtkę i wyjdź. włącz telefon i wykonaj połączanie. powiedz: 'tak kochanie całonocny melanż u kumpla.już wracam' po czym rozłącz się i zacznij codzienne życie jak gdyby nic się nie stało. a za kilka dni znów pójdź do 'kumpla' pod postacią którego kryje się Ona ta która potrafi nie angażować się a jednocześnie czerpać z tego przyjemność. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
obudź się,weź kąpiel by zmyć z siebie zapach pożądania. usiądź na brzegu łóżka, i patrz na Nią - śpiącą, bezbronną. pocałuj Ją w policzek, i pogłaszcz delikatnej po anielskiej twarzy. odgarnij włosy i szepnij do ucha kilka słów na pożegnanie. wstań, ubierz się, zapnij koszule na ostatni guzik, weź kurtkę i wyjdź. włącz telefon i wykonaj połączanie. powiedz: 'tak,kochanie całonocny melanż u kumpla.już wracam', po czym rozłącz się i zacznij codzienne życie, jak gdyby nic się nie stało. a za kilka dni znów pójdź do 'kumpla', pod postacią którego kryje się Ona - ta, która potrafi nie angażować się, a jednocześnie czerpać z tego przyjemność. / veriolla
|
|
![spotykacie się nawet codziennie. chodzicie na spacery całujecie spędzacie wspólne noce. oglądacie razem telewizję i robicie wspólne śniadania twierdzisz że to prawdziwa miłość? mylisz się. spróbuj przetrwać przy Jego łóżku szpitalnym przez siedem dni non stop z prawie zerową liczbą godzin snu. podnieś Go z gleby gdy będzie tak pijany że nie będzie miał siły iść. przetrwaj kłótnię w trakcie której rozwali sobie ręke o ścianę i rozjebie butelkę wódki przed Tobą. złap Go za rękę pomimo tego że każdy będzie przeciwny. kochaj Go. nawet wtedy gdy będzie milion kilometrów stąd. to jest właśnie miłość. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
spotykacie się, nawet codziennie. chodzicie na spacery, całujecie, spędzacie wspólne noce. oglądacie razem telewizję i robicie wspólne śniadania - twierdzisz, że to prawdziwa miłość? mylisz się. spróbuj przetrwać przy Jego łóżku szpitalnym przez siedem dni, non stop, z prawie zerową liczbą godzin snu. podnieś Go z gleby, gdy będzie tak pijany, że nie będzie miał siły iść. przetrwaj kłótnię, w trakcie której rozwali sobie ręke o ścianę, i rozjebie butelkę wódki przed Tobą. złap Go za rękę pomimo tego,że każdy będzie przeciwny. kochaj Go. nawet wtedy gdy będzie milion kilometrów stąd. to jest właśnie miłość. / veriolla
|
|
![i nagle w Naszym życiu pojawia się ta cholernie ważna osoba. ten ktoś dla kogo nawet w najbardziej pochmurne popołudnie potrafimy odnaleźć promień słońca. ktoś z kim zaczynamy dzielić się kołdrą i kto sprawia że poranki stają się piękniejsze. ktoś dla kogo dzielimy jabłko na pół i robimy drugą filiżankę kawy. osoba która sprawia że wieczory nie są już samotne a spacery ze słuchawkami wydają się być niczym w porównaniu do wędrówki we dwoje ze splecionymi rękoma. ktoś dzięki komu Nasze życie nabiera sensu i dla kogo chcemy żyć. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
i nagle w Naszym życiu pojawia się ta cholernie ważna osoba. ten ktoś dla kogo nawet w najbardziej pochmurne popołudnie potrafimy odnaleźć promień słońca. ktoś, z kim zaczynamy dzielić się kołdrą, i kto sprawia, że poranki stają się piękniejsze. ktoś dla kogo dzielimy jabłko na pół i robimy drugą filiżankę kawy. osoba, która sprawia, że wieczory nie są już samotne, a spacery ze słuchawkami wydają się być niczym w porównaniu do wędrówki we dwoje ze splecionymi rękoma. ktoś dzięki komu Nasze życie nabiera sensu, i dla kogo chcemy żyć. / veriolla
|
|
|
|