|
Poznasz smak słow skladanych na odpierdol, obietnic ktore w godzinnach rannych bledną.
|
|
|
Chyba jestem zbyt słaby by na trzeźwo się zabijać
|
|
|
Tu kilku ludziom nie podam już dłoni, niech sobie idą, idą się pierdolić.
|
|
|
Chciałem iść do Boga po L4, daj mi wolne typie, albo jakiś steryd, żebym mógł zapomnieć o tym syfie.
|
|
|
Dobrze wiem jak to boli, niosę ciężar doświadczeń. Spójrz w serce, choć wiem że nie zechcesz tam patrzeć
|
|
|
Bezbolesne rozstania - znasz je dobrze stąd, Że nawet na palcach może je policzyć ktoś bez rąk
|
|
|
Gorzkie łzy i słodkie kłamstwa, czysta prawda, brudne myśli w nas od dawna. to, ciężko strawna mieszanka, a musimy przepchnąć to, żeby móc dospać do ranka.
|
|
|
Ide na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej.I napisałbym do Ciebie ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem że tego nie chcesz.Wybełkotał że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie
|
|
|
siostrami nie zawsze trzeba się urodzić.
|
|
|
cały dzień bez jedzenia, uwielbiam weekend. ~tambiickey
|
|
|
To nasza kraina szczęścia, zostańmy w niej na zawsze ~tambiickey
|
|
|
|