|
Życie mija teraz jak krajobraz za oknem samochodu. Oddycham, jem i śpię, jak zawsze to robiłem, ale czynię to zupełnie bezwolnie, nie mam żadnego celu. Po prostu unoszę się na powierzchni.
|
|
|
Czy to możliwe, ze wiesz, jak czuję się bez Ciebie? Kiedy marzę, lubię myśleć, że wiesz. Zanim się spotkaliśmy, szedłem przez życie bez celu. Wiem, że w pewnym sensie każdy krok, jaki zrobiłem od chwili, gdy nauczyłem się chodzić, był krokiem do Ciebie. Byliśmy sobie przeznaczeni.
Ale teraz, samotny, uświadomiłem sobie, że przeznaczenie może kogoś skrzywdzić, jak i przynieść mu błogosławieństwo. Zastanawiam się, dlaczego spośród wszystkich kobiet na świecie musiałem pokochać tę, którą mi odebrano
|
|
|
Gdzie jesteś? I dlaczego musieliśmy się rozstać? Zastanawiam się nad tym, siedząc samotnie w ciemnościach.
Nie znam odpowiedzi na te pytania, chociaż ze wszystkich sił próbuję zrozumieć. Przyczyna jest prosta, ale mój umysł zmusza mnie, abym ją pominął, i w godzinach czuwania dręczy mnie niepokój. Bez Ciebie jestem zgubiony. Pozbawiony duszy, dryfuję bez domu; samotny ptak, który nie ma dokąd odlecieć. Jestem wszystkim i jestem niczym. Takie, moja najdroższa, jest moje życie bez Ciebie. Tęsknię za Tobą, abyś mi pokazała, jak znowu żyć.
|
|
|
Patrzę z rozdartym sercem, jak powoli znikasz. Próbuję zapamiętać wszystko dokładnie, próbuję zapamiętać Ciebie. Wkrótce, zbyt szybko, Twój wizerunek znika, mgła odsuwa się gdzieś daleko i stoję sam na molo. Nie obchodzi mnie, co sobie pomyślą inni, pochylam głowę i płaczę, płaczę, płaczę.
|
|
|
Jeśli naprawdę ci na kimś zależy, pozostawisz mu swobodę działania, choćby to działanie było nie po twojej myśli. Jeśli naprawdę kogoś kochasz, pozwolisz, by złamał ci serce.
|
|
|
Ktoś przez nich płacze, teraz kłamstwo jest prawdą. Nie pójdziemy do piekła bo trafiliśmy już tam dawno.
|
|
|
Pod sufitem równo nie miał ranił czerpiąc przyjemności, ona ciągle płakała nigdy nie miała ani grama miłości.
|
|
|
Szczęście ma twoje oczy, pragnę w nie patrzeć! Robisz wrażenie takie, że nie można go zatrzeć!
|
|
|
Między mną a tobą
Między mną a sobą
Szukam więzi
Wciąż nieustannie i bez przerwy
Lecz nerwy – przez nie czuję się jak pies na uwięzi
I zamiast być w czymś, jestem tylko pomiędzy.
|
|
|
To, co piękne już minęło, to co złe się zakończyło,
Życie zabiło tą miłość.
|
|
|
Chciała tylko jego oczu i ramion, on patrząc na nią chyba czuł to samo.
|
|
|
Z sumieniem czystym, chcesz możesz odejść,
Piję Twe zdrowie, proszę bardzo, krzyż na drogę...
|
|
|
|