 |
Możesz nie być jej pierwszym, jej ostatnim, lub jedynym. Kochała wcześniej, może kochać ponownie. Jeżeli teraz kocha Ciebie, to co innego się liczy? Nie jest perfekcyjna, Ty też nie jesteś, razem też możecie nigdy nie być doskonali, ale jeżeli potrafi Cię rozśmieszyć, skłonić do myślenia, i przyznania, że jesteś człowiekiem i popełniasz pomyłki, zostań z nią i daj jej jak najwięcej.
|
|
 |
Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce ci się płakać. Zadzwoń do mnie... Nie obiecuję, że cię rozbawię, ale mogę płakać razem z tobą. Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić... Nie obiecuję, że cię zatrzymam, ale mogę z tobą pobiec. Jeżeli któregoś dnia nie będziesz chciał nikogo słuchać. Zadzwoń do mnie... Obiecuję być wtedy z tobą i być cicho. Ale jeżeli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze... Przybiegnij do mnie szybko.
Mogę cię wtedy potrzebować.
|
|
 |
Przepraszam , że nie jestem doskonała , że nie noszę metrowych szpilek , że jestem poddana nałogom i nie jestem dla Ciebie zbyt dobra .Przepraszam , że często przeklinam , że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą którą możesz zaciągnąć do łóżka . Przepraszam , że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca .Przepraszam , że mi tak cholernie zależy i przepraszam że kocham.
|
|
 |
Wystarczy mi, że przyjdziesz do mnie powiesz mi , że kochasz mnie, a nie tamtą suke,że za późno to zrozumiałeś, a teraz jest za późno , żeby naprawić to co jest między nami.Możesz powiedzieć mi to i iść do niej. Nie będzie mi to przeszkadzało , wystarczy mi ta satysfakcja,że byłam tą jedyną , którą kochałeś.
|
|
 |
Nie mogę Cię wykreślić ze swojego życia, zbyt wiele mamy ze sobą wspólnego. I nie powiem też jesteś w moim życiu zbędny - bo nie jesteś. W gruncie rzeczy nikogo bardziej nie potrzebuję od Ciebie... ale nie byłeś mój.
|
|
 |
jeżeli powiem Ci , że siedzę na dachu i oglądam gwiazdy i , że nie ma lepszego miejsca na świecie niż właśnie ten dach to wejdziesz , złapiesz mnie za rękę i zostaniesz na zawsze ?
|
|
 |
Nie jestem taką grzeczną dziewczynką jak myślisz i muszę się teraz przyznać, że uwielbiam gdy trzyma dłoń na mojej pupie lub biodrze i mocno do siebie tuli przy tym czule całując.
|
|
 |
Co ty od niego chcesz? Żeby ci codziennie róże przynosił, nie spóźniał się, był punktualny, przyjeżdżał po ciebie, robił sto tysięcy niespodzianek, był miły, kochany, romantyczny, żeby cię zabierał na długie i romantyczne spacery, żeby nie zapominał o tobie, i żebyś zawsze przy nim czuła się kochana. Przecież to tylko facet. Da się ich kochać tacy, jacy już są, i to jest w nich takie słodkie, a tego swojego ideała wyrzuć na śmieci i zapomnij.
|
|
 |
Twoje zdjęcie wycięte ze szkolnej gazety, napis na trampkach, nuty twojego ulubionego zespołu - to wszystko przypomina mi, że kiedyś istniałeś, i gotowa byłam dla ciebie popełnić najgłupsze szaleństwo.
|
|
 |
bo ten najlepszy widząc cię bez makijażu, w dresie, spiętych włosach i drżących dłoniach, które trzymają paczkę husteczek, by ocierać wciąż lecące łzy zawsze powie: mimo, że wyglądasz okropnie, to i tak cię kocham
|
|
 |
Może kiedyś opowiem Ci to wszystko. Usiądziemy w przytulnej kawiarni, przy kawie, a ja już bez żadnych emocji, ale z sentymentem powiem, jak było naprawdę. Opowiem Ci jak radziłam sobie z każdym dniem i każdym wieczorem. Jak przetrwałam każdą noc i jakim sposobem nie zrobiłam sobie żadnej krzywdy. Opowiem Ci, jak tamowałam łzy płynące z moich oczu i jak rozładowywałam emocje, których było mnóstwo. Zdradzę Ci, jakim sposobem przetrwałam ból odejścia i jak dokonałam tego, że normalnie funkcjonuję. Tak kiedyś postaram się streścić Ci te kilka lat tęsknoty, które tak mocno mnie wyniszczyły.
|
|
 |
Co możesz zrobić? Przestań się bać i zacznij kopać w dupę ludzi, którzy nie przynoszą Ci dobrych rzeczy. No bo jaki masz pożytek z osób, w których towarzystwie nie czujesz się komfortowo? Czego nie wiesz? Fajność przyciąga fajność. Jak wymienisz kadrę na pozytywną, więcej pozytywnych przyjdzie, a te negatywne jednostki pójdą w dalekie pip. Nie bój się sprzedać kopa każdemu pajacowi, który sprawia, że czujesz się gorsza, słabsza, niefajna, mało ważna, głupia, wykorzystywana. Sekret tkwi w tym, że póki nie pokazujesz gdzie są drzwi, idioci nie wiedzą, jak w nie trafić. Pokaż drzwi i miej święty spokój. Nie potrzebujesz wokół siebie nikogo, kto sprawia, że nie czujesz się najfajniejsza na świecie.
|
|
|
|