 |
Nie wstydź się. - mówił wkładając rękę pod moją bluzkę. Westchnęłam tylko czekając jak daleko to się potoczy ... Wiem jedno. Głupia nie jestem i moim pierwszym razem nie będzie szybki numerek rano z telewizorem w tle ...
|
|
 |
Nie idziemy jutro do szkoły. - oznajmiłeś i następnego dnia od rana byłeś u mnie. Zrobiłam Ci kawę , patrzyłeś na mnie gdy jadłam śniadanie. Zająłeś miejsce obok mojego na łóżku wtulając się we mnie i odgarniając włosy z mojej szyi. - Mecz! - marudziłeś.- Ruska muzyka!- odpowiadałam śmiejąc się. Bitwa o pilota , a we mnie bitwa z emocjami , bitwa o uczucia, bitwa z samą sobą. Kim jesteśmy? Przyjaciółmi , kochankami czy czymś pomiędzy ... ?
|
|
 |
Zobaczyłam Ciebie nade mną zdejmującego koszulkę , zobaczyłam Twoją klatę , paznokciami przejechałam po Twoich plecach. Pod opuszkami poczułam Twoje gorąco, zdyszany oddech docierał do moich uszu i ciche pomrukiwanie, gdy całowałeś moją szyję , dekolt ...
|
|
 |
Łóżko przesiąkło Twoim zapachem ... i ja też .
|
|
 |
Dla wszystkich tych, co non-stop wierzą dzisiaj w prawdy przekaz.
Dla wszystkich tych, co widzą przyszłość świata w naszych dzieciach.
Dla wszystkich tych, co mają w sobie honor, dumę,
Tam gdzie miłość jest bogiem, a każde słowo królem..
|
|
 |
-co taki przybity? -dupa mnie oszukała -co, usiadłeś na kibel i nic?
|
|
 |
Witajcie Ankiety ! Już prawie zapomniałem "na jaką literę zaczyna się twoje imię" czy "jakie nosisz buty", ale wróciłyście i dalej można odpowiadać na te życiowe pytania ! ;] || łobuz .
|
|
 |
-a teraz wyciągamy karteczki! -a co, chce się pani powymieniać?
|
|
 |
-Co jest większym problemem ludzkości: niewiedza czy obojętność ? -Nie wiem .I mam to w dupie .
|
|
 |
Dziewczyny z tyłkiem jak mój, nie gadają z facetami z gębą taką jak twoja.
|
|
 |
- Jesteś nienormalny! - krzyczała do poznanego na kolonii chłopaka. Kłócili się nad brzegiem Bałtyku. - Ja? Spójrz na siebie!Pieprzona celebrytka się znalazła! - odpłacał się stojąc od niej parę centymetrów. - Palant! - wrzasnęła tupiąc nogami i wysyłając mu gniewne spojrzenie. Nagle on chwycił ja za biodra, przyciągnął i z całej duszy pocałował. Odepchnęła go gwałtownie i odwracając się na pięcie zrobiła pare kroków. Zatrzymała się po chwili i odwróciła w jego stronę żeby podbiec do niego i wskoczyć mu w ramiona. Oplotła go nogami , a on trzymał jej uda. Zatracili się w namiętnym pocałunku , muskając wzajemnie swoje szyje i kradnąc oddechy. - I tak Cię nie cierpię. - szepnęła do jego ucha. - Tak , tak . Wiem.
|
|
|
|