|
ciągle powtarzasz, że 'gdyby było, gdybym mogła cofnąć czas, to był taki błąd' - często, prawda? ale dlaczego żałujesz? wtedy nie wiedziałaś, że tak się skończy, cieszyłaś się chwilą, nie miałaś pojęcia co będzie za godzinę, kilka, dzień, tydzień, wtedy liczyła się chwila. dziś nie płacz, nie dręcz swojej duszy, uśmiechnij się - mimo że boli, byłaś, jesteś i będziesz dzielną, błędów nie ma, jest tylko rzeczywistość. ~`pf
|
|
|
Odlećmy. Nie przejmujmy się niczym. Tak po prostu. Olejmy wszystkie negatywne sprawy, wszystkie zmartwienia, niepowodzenia, dołujące wspomniania. Wszystko co może odpędzić nasz uśmiech z twarzy. Miejmy wyjebane na zło całego świata. Nie ma zmulającego wczoraj, jest szczęśliwe jutro. No, bo po co marnować czas na rozpaczanie za czymś czego się nie zmieni? Przecież zawsze może być gorzej, zawsze jest ktoś, kto ma gorzej.. Więc?
|
|
|
Potrzebuje miłości i uczuć prawdziwych, ale wole nic nie mieć niż mieć coś na niby. ~ wdowa
|
|
|
Wszystkie zmiany, nawet najbardziej upragnione, odznaczają się melancholią, bo to, co porzucamy, jest cząstką nas samych; trzeba dla jednego życia umrzeć, aby do innego wstąpić.
|
|
|
Mówią, że jestem niedojrzała. Żebym głośno nie słuchała muzyki, bo na starość będę głucha. Żebym nie siedziała na ziemi, bo w przyszłości będę chorować. Mówią, żeby się ciepło ubierać. Bo jak będę starsza, to będę mieć problemy ze zdrowiem. Mówią, że nie powinnam wieczorami wychodzić z domu, bo to przecież nigdy nie wiadomo co czeka za rogiem. I w pochmurny dzień, mówią, że powinnam zostać w domu, bo zmoknę i będę chora, bo nie warto w taką pogodę iść na rower, na spacer, na boisko. Ale ja się pytam, po jaką cholerę mam się tym martwić ?! Jaką mam gwarancję, że wogóle dożyję tych dni o których tak mówią ?! Zresztą, po co na starość będzie mi dobry słuch, wspaniałe zdrowie, co ja wtedy będę mogła z tym zrobić ?! Czy nie lepiej mieć chociaż co wspominać ? Wolę czerpać garściami póki jeszcze mogę... Przestać wreszcie tak bardzo martwić się o jebane jutro...
|
|
|
zabrał serce i spierdolił, co dalej? ~`pf
|
|
|
zbliża się wieczór, kolejny, bez Ciebie. do soboty coraz bliżej a My coraz dalej od siebie, nie sądzisz że to złe? delikatnie światełko na szafce nocnej oświetla mi pokój, przepełniony bólem i tęsknotą, gdybyś tylko otworzył do niego drzwi, wszystkie te uczucia buchnęłyby na Ciebie a Ty prawdopodobnie byś upadł pod wpływem ciężaru. spoglądam w różowawe niebo i wracam znów myślami na te schody, w tą ciemną dróżkę gdzie mnie całowałeś a gdzie trzymałeś za rękę i mówiłeś, że już niedługo. do soboty coraz bliżej a my przestajemy się znać, wiesz jak mnie to boli? gdyby tylko dało się przestać kochać tak szybko jak coś do Ciebie poczułam, tak szybko jak mnie przyjąłeś a chwilkę potem odepchnąłeś. co teraz? moczę usta w zimnej, malinowej herbacie, wtedy też pachniałam malinami, lubiłeś to. teraz, kiedy odchodzisz ze wszystkim co miałam - pożegnaj się, proszę.. ~`pf
|
|
|
To nie był przypadek, że po naszej bliskości moje żebra przestały mnie boleć, dałeś mi ukojenie, to chyba nie był przypadek, że tak bardzo kiedyś chciałam Cię poznać a kilkadziesiąt godzin temu byliśmy jednością? To chyba nie był przypadek, że po tym wszystkim poczułam miłość, przesiąknęłam rozkoszą i radością. Cholera, to chyba nie był przypadek, że po ostatniej rozmowie w radiu pojawiła się piosenka o Flircie? Chyba zrozumiałam, że dla ciebie to była tylko chwila a ja czułam się jak w niebie mając Cię w ramionach, doszło do mnie, że chyba powinnam zniknąć, bo Ty się już nie odzywasz, a ja umieram z tęsknoty i żalu. Tego się nie zapomina. ~`pf
|
|
|
To nie był zwykły dzień, to było coś dużo więcej, coś co zapamiętam na zawsze, coś co spowodowalo wielką zmianę w mojej codzienności. Było mi tak dobrze, gdy złapał mnie za ręke i nie puszczał, czułam sie jak księżniczka, oddalając usta od Jego a ten głuptas w zamian za to zaczął mnie łaskotać i muskać moją szyję. Tego potrzebowałam. Gdy wtulił sie we mnie jak małe dziecko poczułam jak silna jestem i że muszę robić wszystko, żeby za jakiś czać mieć już 100% pewności, że jestem Jego i że nadal będzie przyciągał mnie tak blisko, prosił o buziaka i patrzył tak samo jak wczoraj. To było tak piękne, czułam jaki jest silny, jak mocno mnie trzyma, żeby dalej całować. Boże, przecież ja mialam wszystko co kochałam, dosłownie. ~ pf
|
|
|
|
To, że się uśmiecham wcale nie musi oznaczać, że u mnie wszystko jest w porządku. / twoj.na.zawsze
|
|
|
|
Mogę dać Tobie wszystko i być Tobie tak bliskim, I chcę tylko Ciebie w zamian, bo to Ty jesteś tym wszystkim. / HuczuHucz
|
|
|
|