 |
|
te wieczory, kiedy ratowało mnie jedynie zarzucenie Chady w głośnikach, pomieszane z odpaleniem fajki. odreagowanie, gdy siedziałam opierając się o tył łóżka, zagryzając wargi i hamując płacz. myśl, że w chuju mnie ma - idealnie bawiąc się na którejś z imprez, wlewa do gardła kolejną kolejkę czystej i wyrywa następną, naiwną panienkę. / ?
|
|
 |
Bo uwielbiam jak wrzucasz mnie w liscie mówiąc ; no jak chodzisz Kochanie' ♥
|
|
 |
Bo nie dajee rady gdy cię nie ma tygodniami, dlatego codziennie pije. Z tęsknoty za Tb; (♥
|
|
 |
Uważaj ziomek bo ta suka leci na twoje siano .!.
|
|
 |
nie jestem zazdrosna .!. Poprostu wkurwia mnie ta dziwka .!.
|
|
 |
Choroba ujawniła się dość późno. Była zakaźna i śmiertelna. Bliscy byli w szoku, nie mogli jej nawet przytulać. Przez szybę w nowoczesnym szpitalu mogli ją tylko obserwować. Wiedząc, że wkrótce umrze poprosiła rodziców, żeby wezwali jej byłego chłopaka. W szpitalu założyli mu specialny kombinezon i wpuścili go do sali. Był zdezorientowany i przerażony, ale zachowywał spokój. Usiadł obok niej na krześle. ' Przepraszam Cię za wszystko... Musiałam Cię tu wezwać, żeby to wyjaśnić. Za dużo zawaliłam.. Wiem, że mnie nienawidzisz i masz mnie za idiotkę, ale ja Cię nadal kocham... Wybacz mi, proszę... ' - wyszeptała. On nie powiedział nic, tylko zaczął rozpinać kombinezon. ' Co ty robisz?! PRZESTAŃ ! Zarazisz się! Umrzesz, rozumiesz?! ' - krzyknęła. " Razem do końca życia kochanie, tak jak Ci obiecywałem " - powiedział i pocałował ją. / [ ? ]
|
|
 |
I znowu to robisz. Mówisz mi, że nie jestem Ci obojętna, a zachowujesz się zupełnie inaczej. Chociaż.. To może ja za dużo bym chciała, za dużo sobie wyobrażam, po raz kolejny zresztą.?
|
|
 |
Pierdole ten cały sentyment ; /
|
|
 |
zakochanie.przed użyciem
zapoznaj się z sercem
drugiej połówki,lub skonsultuj
sie z rozumem, gdyż każda
miłość niewłaściwie
zawarta zagraża twojemu życiu
lub zdrowiu.
|
|
 |
co mam zrobić , abyś była szcześliwa?
-okłam mnie.
-jak?
-powiedz,że mnie kochasz
-nie mogę.
-bo?
-bo wtedy powiem prawdę
|
|
 |
i zawsze pozostaje ta głupia nadzieja na lepsze jutro ;(
|
|
 |
Już dłużej nie mogę. Mam już dość tego balansowania na krawędzi euforii i smutku. Powiedz mi w końcu kim dla Ciebie jestem, co do mnie czujesz i pozwól mi żyć.!
|
|
|
|