 |
Z ust Twoich słodkie spijam pocałunki. Upijasz nimi mnie.
|
|
 |
ta zazdrość, gdy poszłam na piwo z kolegą. śmieszne wyrzuty, by przykryć rozdzierający Go smutek. cóż, coś z wrednej szmaty mi nadal pozostało./ waniilia.
|
|
 |
Potrzebuje Cię, dwa słowa a znaczą dla człowieka wiele. Wywołują bezgraniczne szczęście i szczery uśmiech. A to w XXI w. niecodzienny widok.
|
|
 |
Kto historii się nie wyrzeka - historia się jego nie wyrzeknie.
|
|
 |
Usypcie Mu grób tam gdzie prędkość czuć w powietrzu... Tam gdzie adrenalina jest jak krople deszczu... Usypcie Mu grób gdzie neonów miliony rozświetlają każdą noc, gdzie słychać potężnych maszyn moc... Usypcie mu grób tam gdzie życie jest więcej warte... Gdzie Młode Wilki o zwycięstwo idą w zaparte... I niech silników ryk nuci Mu, słodką melodię do wiecznego snu...
|
|
 |
Upojona alkoholem, dobrze czułam się w Twoich ciepłych ramionach. Z opartą o ramię głową, czując ciepło rozchodzącej się po zziębniętym ciele wódki próbowałam dostrzec w Twoich oczach to "coś", co zawsze przyprawiało mnie o dreszcz. Za każdym poprzednim razem błysk z oczu był widoczny niemal natychmiast. Oczarowana tonęłam w ramionach, zanurzając się w pocałunkach.. Tym razem było inaczej. Powiedz, co z Tobą nie tak? A może to we mnie coś pękło?
|
|
 |
oczy mówią dużo więcej niż słowa
|
|
 |
chciałabym cofnąć czas, po to by dzisiaj nic nie czuć
|
|
 |
niby do zakochania jeden krok a jak przyjdzie co do czego, to musimy zapierdalać kilometry
|
|
 |
a prawda jest taka, że czasami tak mi Ciebie brakuje, że ledwo mogę to znieść
|
|
 |
ile można nie zasypiać, nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać?
|
|
|
|