 |
było dobrze. potem zachciało nam się kochać
|
|
 |
|
idę do łóżka z twoim wspomnieniem, i właśnie z tego powodu nie mogę zasnąć.
|
|
 |
.czas nie będzie na nas czekał , wiec wybaczmy sobie to, co było w nas złe.
nie umiem żyć bez ciebie
... teraz dobrze to wiem.
|
|
 |
Przekroczyliśmy wszystkie granice, pokonaliśmy wszelkie bariery. Została Nam już tylko jedna. Real.
|
|
 |
Z jej smutnych oczu płynęły słone łzy, których on nie potrafił zatrzymać. Opowiedziała mu swoją przeszłość, płakała ona.. Potem płakali już oboje. Połączyła ich wielka przyjaźń, obdarzyli się ogromnym zaufaniem. Ona wiedziała, że historia, którą mu przekazała nie wypłynie nigdy z jego ust.
|
|
 |
Jak to jest, że jedna wolniejsza piosenka, jeden smutniejszy kawałek tekstu jest w stanie wprowadzić Cię w stan, którego żadne z Nas nie jest w stanie ogarnąć. Jak to jest, że jedna głupia szmata była w stanie zniszczyć Ciebie całego. Dlaczego ból po stracie bliskiej osoby jest tak silny, że nie uleczy go nawet najlepsze lekarstwo? Cierpisz, a ja cierpię razem z Tobą. Cierpię, bo nie potrafię Ci pomóc.
|
|
 |
nie jestem jak tamte czy te zawsze. jestem inna, jedna taka. i nie. nie mówię tu że jestem ta w chuj wyjątkowa, idealna czy perfekcyjna. mam wiele wad i jestem ich świadoma, ale nie jestem jak reszta tych lasek w moim wieku, które kochają róż, słodkie liściki i hanah montanę czy jak jej tam. potrafię śpiewać nie tylko pod prysznicem, ale i kiedy siedzę w wannie pełnej piany. potrafię zjeść płatki z sokiem zamiast mleka. zamiast drogich prezentów wolę czerwoną różą z wielkim buziakiem od Ciebie. w piątkowe wieczory zamiast iść na imprezę lubie czasem zamknąć się w swoich czterech ścianach i porozmyślać o wszystkim. sam widzisz. jestem inna. wyróżniam się
|
|
 |
mówisz, że masz dość ? to spójrz na tego pijaka pod sklepem, który ma tylko butelkę, która ma na etykiecie jakieś procenty i tylko w tym widzi sens. spójrz na te wszystkie samotne,opuszczone dzieci,umierające z głodu. spójrz na otaczający cię świat, a dopiero później mów, że nie masz siły, by żyć
|
|
 |
i trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę
|
|
 |
nie ukrywam. każdego wieczoru patrzę na wyświetlacz telefonu. z tą chora nadzieją, że o mnie pamiętasz
|
|
 |
on powiedział że jeśli coś kocham, mam o to walczyć do końca
|
|
|
|