 |
Zazdrość. Cholerny pasożyt żywiący się miłością.
|
|
 |
i proszę, uważaj na słowa, nawet tęsknota może być nieodwzajemniona.
|
|
 |
Wciąż przed Tobą najlepsza chwila Twego życia..
|
|
 |
Są dni, o których należy pamiętać, są chwile, które nie powinny przeminąć..
|
|
 |
nigdy wcześniej. nic później. bo ja kocham a nie mówię.
|
|
 |
Największy skarb to Twoja autonomia twoje myśli, niezależność, pomysłów symfonia, mózgów polifonia
|
|
 |
późną nocą dociera do mnie, że życie tak na prawdę jest do dupy,
|
|
 |
Wyłapuję Twój uśmiech szybciej niż lustrzanka Sony.
|
|
 |
ewentualnie mogę dać Ci spokój nawet na tydzień jeśli obiecasz, że wrócisz już na zawsze.
|
|
 |
"jest dobrze"- mówiła zapłakana, z garścią tabletek w dłoni, gotowa na śmierć .
|
|
 |
Była w wyjątkowo dobrym humorze, mimo iż wydarzenia ostatnich dni nie były zbytnio radosne. Stojąc na środku pokoju potrafiła znikąd roześmiać się do siebie uświadamiając sobie kim jest naprawdę. Była suką. Suką jakich mało. Bawiły ją słodkie zaczepki i słodkie uśmieszki jakie posyłała robiąc chore nadzieje, mając już w głowie następny cel. Najbardziej bawił ją jeden frajer, który wierzył w każde jej słodkie słowo. Utrzymywała, że ma tylko jego w między czasie urabiając kilku następnych. Nocami przez to płakała. Płakała ze śmiechu.
|
|
|
|