 |
|
Zwykłe "tęsknię" już nie wystarcza.
|
|
 |
|
kiedyś obiecał, że będzie zawsze mój. wiele mówił. z jego ust słyszałam same wspaniałe słowa. wpływały na mnie jak najlepszy narkotyk na ćpuna - nie mogłam bez nich żyć. były moją słabością. z czasem wszystko ulotniło się jak dym papierosowy wypuszczony z płuc. uczucie uschło jak ucięta z ogrodu róża.
|
|
 |
|
szukam Cię wśród twarzy przechodzących obok mnie ludzi. łudzę się, że znowu Ciebie spotkam, że znowu zobaczę Twój niesamowity uśmiech. przyłapuję się na tym, że chcę, byś znowu był blisko. nikt nie wypełni pustki po Tobie w moim sercu. zawsze masz w nim swoje miejsce. wróć, proszę. wróć i przywróć to, co piękne.
|
|
 |
|
tak cudownie na nią patrzysz. tak cholernie mnie to rani.
|
|
 |
|
` I wie to każde z nas, że tworzymy jedną całość.
|
|
 |
|
` Bo właśnie tak rozbiera cię rap to taki melanż, którego ci było brak.
|
|
 |
|
` Sex to powód, przeszłość to detal, weź to znowu, nie ma lekarstw na to co siedzi w kobietach.
|
|
 |
|
` Letni świat, lepkich ciał, grzeszny szał, wierz mi dotknij morskich ciepłych fal i zapomnij złe sny.
|
|
 |
|
` Twoje oczy krzyczą sex'em, gryzą mnie jak szerszeń, poczuj ten żywioł, swoim sercem zgaś mój wigor. Leczy lepiej niż żeń-szeń w twych oczach blasku, widok zdradź swój nastrój, siebie znajdź tu obok.
|
|
 |
|
` Będzie co będzie. Stanie się co ma się stać. I tak kurwa mać przedstawienie musi trwać.
|
|
 |
|
` Może czujesz to co ja i za czymś tęsknisz, wszystkie myśli i uczucia, których nie masz gdzie pomieścić
|
|
|
|