 |
|
Co mam poradzić na to, że przy Tobie łatwiej mi się oddycha? - eatpeople.
|
|
 |
|
chcesz mnie od siebie uzależnić? jesteś na dobrej drodze.
|
|
 |
|
pozbawiony uczuć kretyn, dążący do wszelkich celów bez zahamowań. raniący każdą napotkaną osobę. - chciałeś, żebym Cię krótko opisała. proszę.
|
|
 |
|
jesteś moją obsesją. prywatną, cholernie uciążliwą chorobą.
|
|
 |
|
tęsknię za Tobą. za każdą cząstką Twojego ciała, za Twoim charakterem. tęsknię za wszystkimi naszymi chwilami. i wiesz.. to, że tak często na mnie patrzysz i dajesz kolejną nadzieję, niczego mi nie ułatwia. gdybym słuchała rozsądku - kazałabym Ci skończyć. obecnie słucham serca. rób to dalej.
|
|
 |
|
widniejesz w co drugiej myśli. i jak, usatysfakcjonowuje Cię to?
|
|
 |
|
jesteś moim prywatnym scenarzystą. pieprzonym scenarzystą piszącym tak cholernie chujowy scenariusz mojego życia.
|
|
 |
|
umrę przez Ciebie. uduszę się ze śmiechu. ; *
|
|
 |
|
powiedziałeś, że nigdy.. przenigdy.. nie zapomnisz tamtych chwil. potem pocałowałeś mnie w czoło każąc, abym na siebie uważała. i odszedłeś.
|
|
 |
|
Po prostu uwielbiam niby to przez przypadek wpadać Ci w ramiona.
|
|
 |
|
mimo tego, że jesteśmy gówniarzami.. i tylko parą świetnych kumpli. ja bym mogła spędzić z Tobą resztę życia. na prawdę.
|
|
 |
|
uwielbiam, kiedy za wszelką cenę nie pozwala mi zejść z gadu.
|
|
|
|