 |
' będzie dobrze. teraz będzie najtrudniej, a potem będzie już dobrze. ' / Stephen King
|
|
 |
' mierz ponad cel, aby do niego dojść. ' / waniliowelowe
|
|
 |
' obraziłeś mnie przez sen to, przeprosisz gdy się zbudzisz. ' / Chada
|
|
 |
' czytasz stare wiadomości i zastanawiasz się, co zrobiłaś na tyle źle, że stały się już tylko daleką przeszłością i pięknym wspomnieniem. '
|
|
 |
' świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy. '
|
|
 |
' młodość jest jak te butelki, które rozwalaliśmy o ściany. nie można ich skleić z powrotem, ale jest jeszcze szansa dla każdego z nas, marnych ciuli, że przyjdzie ktoś, kto ułoży z nich witraże. '
|
|
 |
' nigdy nie dziel się szczęściem. nie mów skąd je masz i co sprawiło, że się uśmiechasz. ludzie, to jebani egoiści i będą chcieli Ci to odebrać, pamiętaj. '
|
|
 |
' nie warto atakować szczęścia, napadać na niego znienacka, kraść, zamykać w klatce. i tak siłą go nie utrzymasz, a jeśli będziesz wciąż walczył o jego obecność, to i tak będzie bezużyteczne. '
|
|
 |
prawdopodobnie? straciłam sens, a wraz z nim straciłam chęć do życia, do tej monotonności, której przeważająca część to teren bólu, nie bólu głowy czy żołądka, bo to nic takiego, a ból serca. wewnętrzny ścisk, kłucie jakby wbijano Ci kolejny tysiąc tępych ostrzy. wiesz, czasami naprawdę nie wiem czego jeszcze mogę spodziewać się od życia, co jeszcze mnie czeka, i jedyne nad czym się zastanawiam, to to czy chcę w ogóle się tego dowiedzieć, czy chcę przeżyć przyszłość. / endoftime.
|
|
 |
Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy, bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję, nie potrzebuję ciepła jego promieni, ani tego, że znów będzie na parę chwil, by o zachodzie niepostrzeżenie zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro, definicji szczęścia czy sprostowań uczuć, nie potrzebuję niczego, bo dziś, nie mam już nic. / Endoftime.
|
|
 |
Bywało, że serce było jedynie marginesem, tym nic nie znaczącym, potrzebnym by zapisać zaledwie parę wątków, których równie dobrze mogłoby zupełnie tam nie być. Uczucia? Sterta kurzu, syf gromadzący się gdzieś pomiędzy, nigdy nie uważałam, że potrafię im podołać, nigdy też nie dzieliłam się nimi, bo nadzwyczajnie nie było po co. A szczęście? To parę reguł, sprostowań w życiu, bez terminowej definicji, bez zaprzeczeń i skrupułów, dziś go nie ma, bo szczęściem był On. / Endoftime.
|
|
|
|